Setki tysięcy osób bez TVP w święta? „Powiedzą: Tusk zabrał wam telewizję”
Czekają nas święta Bożego Narodzenia bez TVP? 14 i 15 grudnia oraz 18 i 19 grudnia wejdą w życie zmiany, na skutek których kilkaset tysięcy osób może stracić sygnał naziemny i tym samym dostęp do czołowych kanałów telewizji publicznej. Eksperci oceniają to jako koszmarne posunięcie TVP.
Spodziewano się, że zmiany dotyczące odbioru kluczowych stacji TVP wejdą w życie pod koniec listopada. Prezes medium, Mateusz Matyszkowicz, w końcu zadecydował w sprawie przełączenia MUX-3 na DVB-T2/HEVC. MUX-3 obejmuje takie stacje jak TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info, TVP Sport i TVP Historia. Wiele osób może nie wiedzieć, że może stracić dostęp do wyżej wymienionych kanałów. Jak podają „wirtualnemedia.pl”, kampania informacyjna nie została jeszcze wdrożona – trwają prace końcowe.
Zobacz także: Danuta Holecka sama odejdzie z TVP po wyborach? Już podjęła decyzję
Kilkaset tysięcy osób straci dostęp do TVP?
„Wirtualnemedia.pl” podają, że 14 i 15 grudnia zmiany mają objąć Polskę Zachodnią, a 18 i 19 grudnia Polskę Wschodnią. Na razie nie wiadomo, jakie dokładnie regiony naszego kraju mają dotknąć transformacje. Zmiany w standardzie trzeciego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej powinny zajść w połowie 2022 roku, ale wiosną 2022 roku minister spraw wewnętrznych i administracji poprosił Urząd Komunikacji Elektronicznej, aby przedłużyć nadawanie w starym standardzie. Uzgodniono termin – do końca 2023 roku.
„Wirtualnemedia.pl” podają również, że opozycja po przejęciu władzy może postawić spółki mediów publicznych w stan likwidacji. Donald Tusk niejednokrotnie zapowiadał podczas kampanii, że jednym z priorytetów jest przywrócić TVP do porządku – zamienić telewizję rządową w publiczną. Na korytarzach na Woronicza już huczy, że dojdzie do wielu zwolnień. Prace miałyby zacząć się w połowie grudnia, a więc wtedy, kiedy dojdzie do przełączenia MUX-3 na DVB-T2/HEVC. Nawet pół miliona gospodarstw domowych może nie mieć na wyposażeniu dekoderów lub samych telewizorów, które będą obsługiwały nowy standard. Wiele osób w przedświątecznej gorączce będzie musiało zadbać o nowy sprzęt.
Wina za brak TVP zostanie zrzucona na Donalda Tuska?
Były prezes TVP, Robert Kwiatkowski, w rozmowie z „Wirtualnymi mediami” ocenia, że zagranie ze zmianą standardu nadawania na sam koniec 2023 roku to jeden z kroków PiS, aby zapewnić wyborcom nieprzerwany dostęp do publicznej telewizji (komercyjni nadawcy musieli przejść na nowy standard wcześniej, np. TVN). Jeszcze ostrzej posunięcie TVP ocenia jeden z członków Rady Mediów Narodowych, Marek Rutka.
- Nigdy nie chciałbym zakładać złej woli, ale widać, że te terminy na siebie nachodzą. Ja sobie nie wyobrażam, żeby „Dziennik Telewizyjny” nazywany błędnie „Wiadomościami” 24 grudnia prowadziła pani Danuta Holecka. W TV Republika powiedzą: Tusk zabrał wam telewizję. W takim wymiarze, że ją przejął i zabrał jej zasięg. Taki ruch może być jednym z bezpieczników, który ekipa rządząca sobie przygotowała na wypadek przegranej – powiedział „Wirtualnym” Rutka.
Źródło: Radio ZET/Wirtualnemedia.pl
- Quiz. Kultowe programy telewizyjne lat 90. Pamiętasz? Więc musisz mieć 15/15
- Była gwiazdą „Janosika”. Ewa Lemańska ma dziś poważne problemy zdrowotne
- Absurdalna wymiana zdań w TVP. Prowadzący zaniemówił. Poszło o Zenka Martyniuka
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
