0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

To koniec „Klanu”? Produkcja TVP w poważnych tarapatach

3 min. czytania
28.12.2023 09:09

TVP została postawiona w stan likwidacji. Po decyzji ministra kultury, Bartłomieja Sienkiewicza, niektórzy widzowie telewizji publicznej zaczęli mocno się niepokoić. Co z ich ulubionymi serialami? Czy to oznacza koniec premierowych odcinków m.in. „Klanu”? Osoba z produkcji serialu zabrała głos.

Seriale TVP co dalej z Klanem
fot. Jan Bogacz/TVP/East News

27 grudnia minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej. W oświadczeniu podał, że takie działanie pozwoli m.in. na zabezpieczenie dalszego funkcjonowania tychże spółek. Stan likwidacji może też w dowolnym momencie zostać cofnięty przez właściciela. Nie oznacza to, że TVP z dnia na dzień przestanie istnieć – po prostu likwidatorzy będą zarządzać m.in. majątkiem i pracownikami spółek. Słowo „likwidacja” brzmi groźnie, więc nic dziwnego, że widzowie telewizji publicznej wpadli w popłoch. Zaniepokoili się, że to oznacza koniec ich ukochanych programów czy seriali.

21 grudnia, podczas pierwszego wydania „19:30”, nowy prezes TVP odniósł się do tematu seriali. Tomasz Sygut zapewnił widzów, że ich ulubione produkcje zostaną w ramówce i nikt nie myśli o ich zdjęciu. Widzowie „M jak miłość” czy „Na dobre i na złe” mogą być spokojni. Warto jednak wspomnieć, że to za czasów Mateusza Matyszkowicza postawiono na oszczędną ramówkę – nie pokazano premierowych odcinków „Ojca Mateusza”, a „Klan” ma przerwę w emisji do 2 stycznia. A co będzie działo się w 2024 roku? Osoba z produkcji „Klanu” ma pesymistyczne podejście.

Zobacz także:  Pajączkowska wróciła do sprawy z Adamczykiem. "Ujawnię wszystko"

TVP w stanie likwidacji. To koniec „Klanu”?

Producenci seriali TVP w rozmowie z „Plotkiem” przekazali, że stan likwidacji może potrwać aż do wyborów prezydenckich. Zmiany mogą dotknąć wiosennej ramówki telewizji publicznej. Wszędzie szuka się oszczędności, a na pierwszy ogień mogą pójść seriale. „Klan” ma umowę z TVP na nowe odcinki do końca maja, a potem może być już ciężko.

- Bez budżetu, którego teraz nie ma, nowych odcinków nie będzie. Z telewizją umowa na „Klan” jest do końca maja na nagrywanie i do tego czasu może pociągniemy z realizacją. Na razie odcinki do lutego nakręcone. Teraz pojedziemy chyba z kolejnymi z zapasów budżetu, ale jak tak dalej pójdzie, to boimy się, że nie będzie nowych odcinków po wakacjach – powiedziała „Plotkowi” nieoficjalnie osoba z produkcji „Klanu”.

Redakcja poleca

Swoje zdanie wyraziła też Karolina Korwin-Piotrowska. W rozmowie z „Plotkiem” stwierdziła, że emisja flagowych produkcji TVP nie powinna być zagrożona, a odcinki seriali lub sezony programów kręci się z wyprzedzeniem. Pocieszyła, że archiwa TVP są ogromne, więc zawsze znajdzie się materiał do emisji. Poza tym internetem rządzą serwisy streamingowe, a ich oferta jest różnorodna i wartościowa.

– Ameryka poradziła sobie ze strajkiem aktorów, to tym bardziej my, mała Polska, sobie poradzimy bez Telewizji Polskiej, jakby coś na jakiś czas zniknęło. Jak ktoś się boi, że nie będzie zaraz miał „M jak miłość”, to powiem tak... Mamy XXI wiek, i oferta w streamingu jest taka bogata, że jest w czym wybierać – powiedziała Korwin-Piotrowska „Plotkowi”.

Źródło: Radio ZET/Plotek

Nie przegap
Klan, Na Wspólnej, Pierwsza Miłość
10 Zobacz galerię
fot. print screnn z TVP VOD/TVN Player/Polsat GO