Były rzecznik Elżbiety II krytycznie o aktorkach z „The Crown”. Padły mocne słowa
„The Crown”, czyli zawrotnie popularny serial Petera Morgana oparty na życiu rodziny królewskiej, dobiegł końca. Publiczność obserwowała w produkcji wiele aktorskich popisów. Okazuje się, że „The Crown” oglądały również osoby związane z brytyjskimi royalsami. Były sekretarz królowej Elżbiety, Dickie Arbiter, zdradził, co sądzi o trzech aktorkach odgrywających rolę jego dawnej szefowej. Mężczyzna nie przebierał w słowach.
„The Crown” przedstawia życie brytyjskiej królowej Elżbiety II od momentu jej ślubu i koronacji, aż do współczesności. Monarchinię portretowały na ekranie Claire Foy (sezon 1 i 2), Olivia Colman (sezon 3 i 4) oraz Imelda Staunton (sezon 5 i 6). Serial został oficjalnie zakończony – niedawno światło dzienne ujrzała druga część ostatniego sezonu produkcji.
Były sekretarz i rzecznik prasowy królowej Elżbiety – Dickie Arbiter – postanowił ocenić poczynania aktorek odgrywających jego dawną szefową. W jego rozmowie z portalem deadline.com padły mocne słowa.
„The Crown” – bliski współpracownik Elżbiety krytykuje aktorki
„The Crown” obrywało już w przeszłości od Arbitera. Były rzecznik prasowy królowej, pracujący dla władczyni w latach 1988-2000, oskarżał twórców serialu m.in. o brak wrażliwości związany z przedstawieniem śmierci księżnej Diany i następującymi po niej wydarzeniami czy liczne rozmijanie się z faktami. Teraz również nie gryzł się w język i ocenił sposób, w jaki aktorki sportretowały królową Elżbietę II.
Dickie Arbiter skierował krytyczne słowa przede wszystkim pod adresem Imeldy Staunton, odgrywającej władczynię w dojrzałym wieku. Uznał, że aktorka przedstawiła Elżbietę w niekorzystny, przygnębiający sposób.
- Nie pamiętam jej jako ponurej i nudnej. Była ponura, jeśli ktoś z rodziny zmarł lub gdy trzeba było uśpić jednego z psów, ale ona [Staunton] grała ponuro i nudno przez cały czas – stwierdził Arbiter.
Zobacz także: Książę Harry nie chce oglądać finału "The Crown". Zniechęcił go duch Diany
„The Crown”. Były rzecznik prasowy Elżbiety II komentuje grę aktorską
Mężczyźnie nie spodobała się także gra aktorska Olivii Colman. Do aktorki przedstawiającej monarchinię w średnim wieku miał jednak zupełnie inne zarzuty niż do Imeldy Staunton. Arbiter wyjaśnił, że kompletnie nie rozpoznaje osoby sportretowanej przez Colman.
Znacznie łaskawszy był dla pojawiającej się w pierwszych dwóch sezonach Claire Foy. Dawny sekretarz królowej stwierdził krótko, że aktorka była jego zdaniem wspaniała.
Źródło: Radio ZET/deadline.com
Tu się dzieje
