Obserwuj w Google News

Pereira u Stanowskiego ujawnił wiadomość od Mellera. Został wyzwany od zboczeńców

3 min. czytania
12.02.2024 21:51

Samuel Pereira udzielił wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu na Kanale Zero. Były szef TVP Info posprzeczał się ze Stanowskim na temat obiektywizmu dziennikarskiego i uprawiania tzw. szczujni. Stanowskiemu dostało się za zatrudnianie "nieobiektywnego" Marcina Mellera. Pereira odczytał treść prywatnej wiadomości, w której prowadzący "Trzecie śniadanie" w wulgarnych słowach polecił mu opuścić Polskę. 

Samuel Pereira u Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero
fot. Kanał Zero/screen

Krzysztof Stanowski przygotował dla widzów mocne otwarcie Kanału Zero - wraz z Robertem Mazurkiem przeprowadził wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą. Rozmowa przyciągnęła rekordową liczbę widzów. Nic dziwnego, że Stanowski postanowił iść za ciosem i ponownie podbić zasięgi, tym razem zapraszając do rozmowy  Samuela Pereirę, byłego kierownika TAI i TVP Info. Wybór gościa wywołał burzę w komentarzach pod zapowiedzią odcinka, a część widzów ogłosiła bojkot nowego projektu Stanowskiego. 

Redakcja poleca

Burza na Kanale Zero pod wywiadem Stanowskiego z Samuelem Pereirą

W rozmowie naturalnie sporo tematów dotyczyło zmian w mediach publicznych i odsunięcia od władzy ekipy wspierającej w wyborach PiS. Pereira już na wstępie został zbombardowany masą negatywnych komentarzy na forum, co skłoniło Stanowskiego do zapytania go, jak czuje się jako najbardziej znienawidzony dziennikarz w Polsce. Były szef TVP Info stwierdził, że to mylne wrażenie osób żyjących w "swojej bańce", bo on częściej spotyka się z reakcjami na pół życzliwymi, na pół obojętnymi. - Aż taki rozpoznawalny nie jestem - odparł skromnie.

Stanowski podważył słowa gościa i zerknął na czat, gdzie rozpętało się piekło. "Ten człowiek z obiektywizmem dziennikarskim i dziennikarstwem w ogóle ma tyle wspólnego co Putin z dobrem"; "Nie wycieraj sobie gęby określeniem dziennikarz, bo jesteś zwykłym politrukiem i propagandystą"; "Ludzie nie wybaczą Wam tego, że skłóciliście rodziny i teraz dzieci nie przyjeżdżają do rodziców, bo nie są w stanie się dogadać" - grzmieli w komentarzach widzowie. 

- Czat zarzucił ci kłamstwo - zwrócił się do Pereiry, przytaczając komentarze, zgodnie z którymi były szef TVP Info nie jest dziennikarzem, lecz "propagandystą" i "siewcą nienawiści". Pereira zapytał, kto decyduje, czy kogoś można nazywać takim określeniem związanym z wykonywanym zawodem. Następnie próbował odbić pałeczkę i dopiekł Stanowskiemu, że sam zatrudnia w swoich szeregach osobę uprawiającą tzw. szczujnię. 

Pereira miał dostać wulgarną wiadomość od Marcina Mellera 

Zdaniem Pereiry za obniżenie poziomy debaty publicznej odprawiają w większej mierze dziennikarze z drugiej strony barykady i podał przykład Marcina Mellera, który w Kanale Zero prowadzi "Trzecie śniadanie".

- Jednak masz na swoim pokładzie Marcina Mellera, który napisał do mnie, kiedy Rafał Trzaskowski świętował zwycięstwo wyborów prezydenckich w Warszawie: "Wracaj tam, gdzie PiS ci mówi, że masz żyć. Portugalia? Gdzie lubisz zboczeńcu gwałcić polskie kobiety?".

Wulgarną wiadomość były szef TVP Info uznał jako dowód skrajnego hejtu i nieobiektywności Mellera, na co Stanowski stwierdził, że nie interesują go prywatne poglądy dziennikarza, ale oczekuje od niego obiektywności w pracy, czego w przeciwieństwie do Mellera Perejrze miało zabraknąć w czasie kierowania TVP Info. 

- Ok, chciałem tylko przebić ten balonik symetryzmu, bo potem Marcin Meller mówi "głosujcie na Rafała Trzaskowskiego". To on jest obiektywny? - spierał się ze Stanowskim. - Ale dziennikarz nie musi być obiektywny jeśli jest publicystą i pracuje w telewizji prywatnej. Telewizja prywatna może pokazywać 24 na dobę Rafała Trzaskowskiego [...], natomiast media publiczne chyba jednak nie - skwitował temat Stanowski. O dziwo, Pereira nie dyskutował. 

Nie przegap