Kolejne zwolnienia w „Pytaniu na Śniadanie”? „W ciszy przyjmują ten wyrok”
W „Pytaniu na Śniadanie” szykują się kolejne zwolnienia? Pracę w śniadaniówce TVP mają stracić ulubieńcy widzów. Nowe władze Telewizji Polskiej ponoć już znalazły dla nich zastępstwo.
Zmiany w mediach publicznych widać gołym okiem. W Telewizji Polskiej zaszła ogromna rewolucja. Najpierw nowe władze odświeżyły programy informacyjne, a następnie zmiany wprowadzono w programach rozrywkowych. Pracę w „Pytaniu na Śniadanie” stracili wszyscy dotychczasowi prowadzący, a ich miejsce zajęli nowi prezenterzy. W nowym składzie znaleźli się Joanna Górska i Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz oraz Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Na tym jednak nie koniec, bowiem Świat Gwiazd miał dotrzeć do zaskakujących informacji o kolejnych roszadach w ekipie „Pytania na Śniadanie”. Kto tym razem straci pracę w TVP?
Gwiazdy „Pytania na Śniadanie” stracą pracę? „Powoli znikają z grafiku”
Nowa szefowa „Pytania na Śniadanie”, Kinga Dobrzyńska, zapowiedziała, że śniadaniówkę TVP będzie prowadziło pięć par dziennikarzy. Niedawno w sieci pojawiły się plotki o nowym duecie prowadzących, który mieliby utworzyć Mateusz Szymkowiak i Paulina Drażba. Według informacji Świata Gwiazd te doniesienia mają niewiele wspólnego z prawdą, choć reporter „Pytania na Śniadanie” od dawna jest brany pod uwagę jako potencjalny kandydat na gospodarza porannego programu.
Zamiast o nazwiskach nowych prowadzących informator portalu miał wspomnieć o kolejnych zwolnieniach w „Pytaniu na Śniadanie”. Zdaniem rozmówcy Świata Gwiazd już wkrótce pracę stracić mogą kucharze, którzy dotychczas pojawiali się na planie porannego programu. - Oprócz prowadzących powoli znikają z grafiku też ukochani kucharze Polaków. Zostali zmarginalizowani. Zdobyli swoją publiczność, niektórzy na fali popularności wydali książki i zyskali spore grono fanów w serwisach społecznościowych - czytamy.
Producenci „Pytania na Śniadanie” mieli już ponoć znaleźć dla nich zastępstwo. - Na wizji zagościł Michał Bryś, ale największy apetyt na pracę w „Pytaniu na śniadanie” ma duet Kuroniów. Wprowadziło to zamieszanie, strach i bywa tak, że ludzie boją się zapytać, dlaczego wypadli z grafiku. Zestaw kucharzy, do których przyzwyczaili się widzowie, pokochali ich, został odsunięty od kuchni w programie - miało powiedzieć źródło Świata Gwiazd.
Rozmówca serwisu miał przekonywać, że atmosfera na planie „Pytania na Śniadanie” jest dość napięta i mało kto ma odwagę komentować zmiany w grafiku. - Niektórzy z pokorą i w ciszy przyjmują ten wyrok. Nikt z redakcji nie chce tego komentować. Ludzie boją się własnego cienia i nikt niczego oficjalnie nie skomentuje, bo może za to stracić pracę - miał gorzko podsumować informator Świata Gwiazd.
Źródło: Radio ZET/Świat Gwiazd
Tu się dzieje
