Obserwuj w Google News

Romanowska odsłania kulisy programu „Nasz nowy dom”. Wyjawiła, ile trwa remont

2 min. czytania
13.02.2024 13:16

Elżbieta Romanowska już wkrótce poprowadzi nowy sezon programu „Nasz nowy dom”. Prezenterka, przy okazji premiery kolejnej odsłony lubianego formatu, zdecydowała się zdradzić kilka zakulisowych smaczków. Okazuje się, że remont domów trwa… krócej niż 5 dni.

Elzbieta Romanowska
fot. Screen, Instagram @nasznowydom

Program „Nasz nowy dom” zadebiutował na ekranach 29 września 2013 roku. Produkcja, w której w każdym odcinku ekipa remontowa pomaga odnowić domy i mieszkania rodzin doświadczonych przez los, od ponad dekady cieszy się ogromną popularnością i sympatią widzów. Fanów programu do oglądania show nie zniechęciły zmiany, do jakich doszło kilka miesięcy temu. Długoletnią prowadzącą Katarzynę Dowbor niespodziewanie w tej roli zastąpiła aktorka Elżbieta Romanowska.

Ulubienica widzów wiosną poprowadzi kolejny sezon programu. Pierwszy odcinek zadebiutuje na ekranach już w środę 6 marca 2024 roku. Z tej okazji Romanowska zdecydowała się opowiedzieć o kulisach powstawania programu i zdradziła informacje, o których z pewnością nie wiedzieli nawet najwięksi fani polsatowego hitu.

Elżbieta Romanowska zdradziła, ile trwa remont w programie „Nasz nowy dom”

O szczegółach dotyczących programu Romanowska opowiedziała na instagramowym profilu show. Jedną z najbardziej „palących” kwestii była ta dotycząca czasu trwania remontu. Internauci zastanawiali się, czy prace faktycznie rozłożone są na 5 dni.

- Nie. Nieprawda. Absolutnie te remonty nie są robione w pięć dni, bo tak naprawdę robione są właściwie w cztery, czasami w trzy i trzy czwarte. No bo jeden dzień to jest ten czas, kiedy poznajemy rodzinę, kiedy opowiadają nam swoją historię i tak naprawdę zostaje niewiele czasu, tylko na to, żeby zabezpieczyć prywatne rzeczy naszych bohaterów i ewentualnie powynosić wszystkie meble  - wyjawiła Romanowska.

Redakcja poleca

Gwiazda zdradziła także, że na planie od czasu do czasu dochodzi do drobnych zgrzytów pomiędzy ekipą remontową i telewizyjną. Osoby pracujące przy programie starają się jednak zrobić wszystko, by prace za każdym razem szły zgodnie z planem.

- Są różne przeszkadzajki w postaci ekipy, która musi coś nagrać, więc w tym momencie jest co chwila: "proszę, przestajemy wiercić", "można troszkę ciszej?". Zamierają prace, więc to jest proces, który też trwa. Tutaj sobie troszeczkę nawzajem "przeszkadzamy" - dopowiedziała.

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap