„Ród Smoka”. Wpadka w hicie HBO. Kolejny kubek z kawą na planie?
W ostatnim odcinku „Rodu Smoka” doszło do zabawnej wpadki. Tym razem zaniedbania dopuścił się polski oddział HBO. Jakiej wtopy dopatrzyli się polscy widzowie „House of the Dragon”?
„Gra o Tron” i emitowany obecnie prequel produkcji, „Ród Smoka” to prawdziwe hity HBO. Jednak nawet ogromne budżety i pieczołowite dopracowanie detali nie uchroniło twórców seriali przed drobnymi wpadkami. W ostatnim sezonie „Gry o tron” furorę zrobił pozostawiony w kadrze kubek ze Starbucksa, z którego napić mogła się chociażby Deanerys Targaryen. Okazuje się, że również w serialu poświęconemu jej przodkom zdarzają się potknięcia ekipy produkcyjnej. Co stało się tym razem i dlaczego odpowiedzialni są za to Polacy?
„Ród Smoka”. Wpadka z polskim lektorem w serialu HBO
Drobnej wpadki z pewnością nie zauważyli ci, którzy decydują się na pominięcie czołówki produkcji HBO. Jednak wielu fanów z uwagą śledzi niezwykle dopracowane serialowe intro, które zmienia się wraz z rozwojem fabuły „Rodu Smoka”. Właśnie pod koniec openingu serialu mogli oni usłyszeć niewyciętą wypowiedź lektora, który dawał sygnał produkcji, że chce powtórzyć swą kwestię. Wpadkę zauważył jeden z użytkowników Twittera, który zdecydował się na włączenie odcinka z polskim lektorem.
Dość zabawna wpadka HBO Polska w "Rodzie smoka". Pod koniec intra, po wypowiedzeniu tytułu, lektor dodaje: „jeszcze raz jeden”. Jakby niezadowolony z tego, co właśnie zrobił
wskazał fan „House of the Dragon” i opublikował w sieci nagranie.
Jak podaje Wirtualna Polska, wpadka wynika najprawdopodobniej z błędu w montażu odcinka. Wcześniej, po pojawieniu się logo serialu, muzyka była lekko wyciszana, by widzowie mogli usłyszeć lektora. W dziewiątym odcinku tego nie zrobiono, dlatego lektor miał chcieć przeczytać swoją kwestię ponownie.
Finałowy odcinek pierwszego sezonu „Rodu Smoka” będzie miał premierę już 24 października 2022 roku.
Aktorzy, którzy odrzucili rolę w "Grze o tron". Żałują swojej decyzji?
Tu się dzieje
