Obserwuj w Google News

"Obserwator": czy przerażająca historia z nowego hitu Netflix wydarzyła się naprawdę?

3 min. czytania
04.10.2022 14:10

"Obserwator" z Naomi Watts i Bobbym Cannavale to nowy serial Netflix. Czy horror w reżyserii Ryana Murphy'ego rzeczywiście został oparty na faktach?

Obserwator - Naomi Watts i Bobby Cannavale - kadr z serialu Netflix
fot. Netflix/materiały prasowe

Czy nowy serial Netflix pod tytułem "Obserwator" został oparty na prawdziwej historii? W jakim stopniu przerażająca fabuła produkcji z Naomi Watts i Bobbym Cannavale w rolach głównych ma pokrycie z rzeczywistością?

"Obserwator": nowy serial Netflix wydarzył się naprawdę?

Już niebawem na Netflix zadebiutuje nowa produkcja Ryana Murphy'ego - twórcy takich produkcji, jak "American Horror Story", "Ratched", czy "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera". Mowa o serialu "Obserwator".

Redakcja poleca

Produkcja powstawała od wielu lat. Jak podaje Lopper, prace nad serialem trwały od roku 2018. W "Obserwatorze" śledzimy historię Marii i Dereka Brannocków (Naomi Watts i Bobby Cannavale). Para wprowadza się do swojego wymarzonego domu, ale sielanka kończy się, kiedy bohaterowie zaczynają otrzymywać złowieszcze listy.

Oglądaj

Powyższy zwiastun głosi, że "Obserwator" to serial oparty na prawdziwych wydarzeniach. I rzeczywiście podobna historia miała miejsce naprawdę i została opisana w artykule "The Haunting of a Dream House" przez Reevesa Wiedemana, który ukazał się w magazynie "The Cut".

Horror Dereka i Marii Broaddusów rozpoczął się w 2014 roku. Wraz z trójką dzieci mieli przeprowadzić się do swojego nowego wymarzonego domu na przedmieściach Westfield w stanie New Jersey. Trzy dni po wejściu do odnawianego budynku z 1905 roku w stylu kolonialnym, właściciele zaczęli otrzymywać listy, z których wynikało, że tajemniczy "Obserwator", od pokoleń pilnował domu, a teraz ma oko również rodzinę Broaddusów.  W pierwszym liście autor opisał szczegóły ich przeprowadzki i wyraził zadowolenie, że do budynku wprowadziła się "nowa krew". "Obserwator" miał na myśli potomstwo Broaddusów.

Rodzina natychmiast zgłosiła sprawę na policję oraz skontaktowała się z Johnem i Andreą Woods - poprzednimi właścicielami domu. Para wyznała, że 23 lata wcześniej również dostała list od "Obserwatora" tuż po wprowadzeniu się, ale na jednej wiadomości się skończyło. Podejrzenia padły na wszystkich sąsiadów mieszkających w pobliżu 657 Boulevard. W przypadku nowych lokatorów było jednak inaczej niż przez ostatni 2 dekady. Nękania nie ustąpiły i wyszły poza niepokojące listy. Nocą doszło do zerwania znaku wiszącego na podwórku Broaddusów. Kolejne wiadomości sugerowały, że coś kryje się w ścianach domu.

Redakcja poleca

Autor listów znał imiona dzieci Broaddusów, a także krytykował każdą zmianę, która zaszła wewnątrz budynku lub w jego otoczeniu. Śledztwo policji trwało kilka miesięcy, ale do niczego nie prowadziło. Tymczasem rodzina była wycieńczona psychicznie. Listy zaczęły przychodzić coraz częściej i w końcu nowi mieszkańcy zdecydowali, że nie wprowadzą się do domu, a budynek został wystawiony na sprzedaż.

Historia wkrótce stała się legendą miejską, a w internecie można do tej pory znaleźć wiele teorii dotyczących tego, co tak naprawdę się wydarzyło w domu przy 657 Boulevard. Niedoszli sąsiedzi Broaddusów, zaczęli się denerwować, ponieważ obawiali się, że mogą zostać nowymi ofiarami tajemniczego "Obserwatora". Podejrzenia padły na samych Broaddusów. Dla wielu sąsiadów ich zachowanie związane z chęcią rozwiązania zagadki - na przykład próby rozebrania domu w celu znalezienia jakichś śladów, było również uciążliwe. Mimo prywatnego śledztwa wszczętego przez rodzinę, badania DNA nic nie wykazały.

Nowy najemca domu pojawił się w roku 2017. Po kilku latach przerwy na adres 657 Boulevard w Westfield znowu zaczęły przychodzić listy od tajemniczego adresata. Śledztwo ponownie było bezowocne. W 2019 roku dom znalazł nowych właścicieli. Zostali nimi Andrew i Alison Carr. Wygląda na to, że "Obserwator" przestał nękać mieszkańców przedmieść, a historia stała się jedną z najstraszniejszych opowieści stanu New Jersey.

Redakcja poleca

"Obserwator": kiedy premiera na Netflix?

Jak Muprhy postanowił ukazać powyższą historię? Przekonamy się już niedługo. "Obserwator" trafi na platformę Netflix 13 października 2022 roku. Serial skalda się z 7 odcinków i w całości będzie dostępny w serwisie w dniu premiery. W produkcji wystąpili Naomi Watts, Bobby Cannavale, Mia Farrow, Noma Dumezweni, Joe Mantello, Richard Kind, Terry Kinney, Margo Martindale i Jennifer Coolidge. Oprócz Murphy'ego za serial odpowiada Ian Brennan.

RadioZET.pl/Looper