Obserwuj w Google News

Łukasz Płoszajski w żałobie. Zmarł jego ojciec. "Zawsze byłem z Ciebie dumny"

2 min. czytania
03.12.2020 15:21

Łukasz Płoszajski w żałobie. Nie żyje jego ojciec, który od wielu tygodni walczył z koronawirusem. Aktor "Pierwszej miłości" żegna ojca we wzruszających słowach.

Łukasz Płoszajski
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Łukasz Płoszajski już w połowie października poinformował o tym, że jego ojciec przebywa w szpitalu z powodu koronawirusa (już wtedy był chory ponad miesiąc). Początkowo został podłączony pod tlen i jego stan zaczął się poprawiać, ale... tylko na trzy dni. Tyle tata aktora wytrzymał "na swoim oddechu" - pisał Płoszajski. W wywiadzie ujawnił, że prawdopodobnie stan jego ojca nie byłby tak ciężki, gdyby lekarze w porę go zdiagnozowali. Niestety, wcześniej ocenili, iż senior zmaga się z innym schorzeniem.

W swoim najnowszym poście na Instagramie Łukasz Płoszajski poinformował, że jego tata przegrał walkę z koronawirusem. Przy wspólnym zdjęciu ojca i syna, pojawił się długi, wzruszający komentarz, którym aktor próbuje "ująć" swoje odczucia, związane z tatą. "Kocham Cię Tato i nigdy nie zapomnę Twoich ostatnich słów" - napisał.

Zobacz także: Dramat aktora Polsatu. Jego zakażony ojciec walczy o życie przez błąd lekarzy 

Łukasz Płoszajski żegna ojca we wzruszających słowach

Aktor serialu " Pierwsza miłość" w poruszającym wpisie dziękuje ojcu za wszystko, czego go nauczył, i za to, że mógł na nim polegać.

"Dziękuje Ci za to, że spełniałeś moje wszystkie marzenia Tato, że nauczyłeś mnie jeździć na rowerze, na nartach, pływać i że robiłeś mi samolot, a ja zrzucałem bomby. Za tysiące zabaw, chowanie pistoletów pod korzeniem, za to, że nauczyłeś mnie łowić ryby i zbierać grzyby i grać w karty i za to, że nosiłeś mnie na barana i za to, że pokazałeś mi, co jest w życiu ważne. Dziękuje Ci za to, że byłeś zawsze słowny, uczciwy i szczery. Za to, że zawsze mogłem na Ciebie liczyć i zawsze we mnie wierzyłeś. Dzięki Tobie miałem wspaniale dzieciństwo a dziś mam cudowne życie. Dziękuje Ci za to, że zawsze byłem z Ciebie dumny, choć sam nigdy nie będę potrafił tak pływać i tak tańczyć jak Ty potrafiłeś. Zbyt rzadko mówiliśmy sobie Kocham Cię, ale wiemy obydwaj, że tak właśnie było. Kocham Cię Tato i nigdy nie zapomnę Twoich ostatnich słów" - wyznał Łukasz Płoszajski. Wpis zakończył hashtagami #ojciecisyn #pożegnanie i #kochamcię.

"Wyrazy współczucia. Piękne słowa. Chyba naprawdę zbyt rzadko mówimy "kocham cię"" - podsumowuje jedna z internautek. Już teraz pod wpisem aktora pojawiły się dziesiątki komentarz z wyrazami współczucia. Dołączamy do nich i my.

RadioZET.pl/AS