Obserwuj w Google News

Andrzej Grabowski o popularności "Kiepskich": "Musiałem pod eskortą ochrony uciekać"

2 min. czytania
22.02.2021 10:19

Andrzej Grabowski udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej". Aktor opowiedział m.in. o popularności serialu "Świat według Kiepskich". Gdy produkcja osiągnęła apogeum popularności, doszło do tego, że aktor musiał uciekać z ochroną przed publicznością, która chciała spotkać się z serialowym Ferdkiem.

Andrzej Grabowski
fot. Mateusz Jagielski/ East News

Andrzej Grabowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" opowiedział o m.in. popularności serialu "Świat według Kiepskich", który jest nadawany od 16 marca 1999 roku. Serial o perypetiach rodziny Kiepskich i ich sąsiadów od lat podbija serca kolejnych pokoleń. Andrzej Grabowski w najnowszym wywiadzie zdradził, że na początku bardzo sceptycznie podchodził do swojej roli i serialu, uważając go za głupotę.

Zobacz też:  "Świat według Kiepskich" znika z anteny? Jest oficjalny komentarz Polsatu

Andrzej Grabowski o popularności "Kiepskich": "Musiałem pod eskortą ochrony uciekać"

"Kiedy otrzymałem odcinki pilotażowe, to rzeczywiście pomyślałem: Jezu jaka głupota. Ale przyjąłem rolę, bo aktorstwo to jest mój zawód, a nie hobby" - powiedział aktor. Grabowski dodał też, że zdarzyło mu się uciekać pod eskortą ochrony przed fanami, którzy chcieli bratać się z Ferdkiem Kiepskim.

"Jeśli krew mnie zalewała, to bardziej z powodu utożsamiania mnie z Ferdkiem. Obecnie coraz rzadziej zdarza mi się słyszeć za plecami: Ty, Ferdek! Kurna! Chono na browara!, ale na początku emisji serialu to był standard. Niejednokrotnie musiałem pod eskortą ochrony uciekać przed publicznością łaknącą spotkania z Ferdkiem" - wyznał aktor.

Jak się również okazuje, główny bohater miał mieć na imię nie Ferdek, a Ludwik.

"Wie pani, że on pierwotnie miał się nazywać Ludwik? To ja wymyśliłem Ferdynanda, co podchwycił Rysiek Kotys, tłumacząc scenarzyście, że będzie się mógł fajnie tym imieniem bawić: Panie Ferdku, panie pierdku itd. Scenarzyście było wszystko jedno i tak złożyliśmy Ferdynanda Kiepskiego" - podkreślił Andrzej Grabowski.

Na razie nie wiadomo, co będzie dalej ze "Światem według Kiepskich". W ubiegłym roku zmarł serialowy Arnold Boczek, czyli Dariusz Gnatowski, natomiast w styczniu tego roku pożegnaliśmy Ryszarda Kotysa.