Obserwuj w Google News

„Ciężko mi się go ogląda”. Eryk Kulm jr wyszedł z premiery filmu „Filip”

1 min. czytania
06.03.2023 11:47

Eryk Kulm jr gościł w Radiu ZET, gdzie opowiedział o świetnie ocenianym filmie „Filip”, w którym gra główną rolę. Aktor zdradził naszym słuchaczom, że musiał wyjść z uroczystej premiery produkcji. Dlaczego?

Eryk Kulm jr Radio ZET
fot. Radio ZET

Eryk Kulm jr zagrał główną rolę w filmie „Filip”, który właśnie trafił do kin. To adaptacja słynnej książki Leopolda Tyrmanda o tym samym tytule. Aktor był gościem audycji „Czas wolny” Mateusza Ptaszyńskiego.

Redakcja poleca

Eryk Kulm jr w Radiu ZET. Zdradził, że wyszedł z premiery „Filipa”

Uroczysta premiera filmu „Filip” odbyła się pod koniec lutego w warszawskich Złotych Tarasach. Eryk Kulm jr był obecny na czerwonym dywanie, ale zdradził, że wyszedł z premierowego pokazu.

Film już widziałem. Jest trochę osobisty i ciężko mi się go ogląda. Po tym filmie jestem wyłączony na jakieś pół godziny. Trochę nie mogę się zebrać, więc wolałem sobie tego oszczędzić.

Redakcja poleca

Czy w „Filipie” jest coś współczesnego, co mogłoby przyciągnąć młodych widzów? Eryk Kulm jr twierdzi, że jak najbardziej tak.

To jest na maksa współczesna opowieść. To nie jest typowy film wojenny. To film o człowieku, o ludziach. Przepełniony niezgodą, buntem. (…) Każdy z nas jest trochę samotny w tym świecie. Wszystko pędzi. Tam też wszystko pędziło. Inaczej, ale jednak. W tym świecie, który nas otacza, cały czas jest jakieś niebezpieczeństwo. Mniejsze teraz, ale jest na innych płaszczyznach. To film na maksa współczesny, mimo że jest osadzony w czasach wojny.