Obserwuj w Google News

Polacy oszaleli na punkcie Janna. „Mam nadzieję, że ludzie zostaną ze mną na dłużej”

3 min. czytania
02.03.2023 09:48

Jann zachwycił polskich widzów występem na polskich preselekcjach do Eurowizji 2023, zajmując ostatecznie 2. miejsce z piosenką „Gladiator”. Utwór podbija obecnie internet, a młodemu artyście z dnia na dzień przybywa coraz więcej fanów. Jak Jann reaguje na to, co się dzieje? Zdradził w Radiu ZET.

Jann
fot. Piotr Molecki/East News

Jann to prawdziwe objawienie preselekcji do Eurowizji 2023. Polacy oszaleli na punkcie 24-latka, który dzięki swojemu mrocznemu i oryginalnemu występowi zwyciężył w głosowaniu telewidzów. Dziś utwór „Gladiator”, choć nie pojawi się w konkursie, podbija serwisy streamingowe i trafia do kolejnych słuchaczy.

Redakcja poleca

Jann w wywiadzie dla Radia ZET: „Mam nadzieję, że ludzie zostaną ze mną na dłużej”

Jan Rozmanowski, bo tak naprawdę nazywa się Jann, gościł w Radiu ZET tuż po koncercie „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!”. Sam wokalista nie kryje zaskoczenia niesamowitymi reakcjami ze strony polskich słuchaczy.

Jann wspiera Blankę. Zabrał głos w sprawie hejtu: "Mam nadzieję, że to się skończy"

Nie wiem, jak to opisać. (…) Powstają moje kolejne fandomy na Instagramie, jakieś edity, fanarty. Nawet nie wiem, co powiedzieć. Cieszy mi się po prostu twarz, jak o tym mówię i jak to widzę. To naprawdę ekstra. Support, jaki dostaję, jest nieoceniony. (…) Robię muzykę dla ludzi i kiedy ludzie to przyjmują, mnie pozostaje tylko się cieszyć i pracować dalej. (…) Widziałem też duże wsparcie od różnych artystów, którzy do mnie pisali albo udostępniali swoje wsparcie. Mam nadzieję, że ludzie zostaną ze mną na dłużej. Mam muzykę, nad którą pracuję – zapowiada Jann i dodaje, że wkrótce usłyszymy jego kolejny utwór: „To fajny hicior. Mam już pomysł na teledysk. Chcę, żeby ludzie usłyszeli to jak najszybciej. Nie chcę, żeby za długo czekali. Chcę ich podtrzymać w ekscytacji i dać im to na co zasługują”.

Jann ogłosił właśnie wiosenną trasę koncertową, która odbędzie się w kwietniu. Artysta wystąpi w Warszawie (15.04), Poznaniu (18.04), Gdańsku (19.04), Krakowie (26.04) i Wrocławiu (27.04). Bilety trafiły już do sprzedaży.

Jak sam przyznaje, jest zadowolony ze swojej preselekcyjnej prezentacji, która była jednocześnie jego pierwszym występem w telewizji.

 Cieszę się, że wiele osób mogło mnie zobaczyć i że mogłem zebrać takie doświadczenie. Sprawdzić się w takiej roli. Zawsze chciałem robić takie rzeczy. Być reżyserem swoich występów. (…) Chyba nie mógłbym sobie tego lepiej wyobrazić. Jestem bardzo zadowolony. Wiadomo, że teraz wprowadziłbym jakieś poprawki. Zawsze mówiłem, że jestem dosyć krytyczny wobec siebie, ale staram się być realistą. To był mój pierwszy występ w telewizji. Miałem na jego przygotowanie dziesięć dni. (…) Nie chciałem dokładać sobie za wiele - tancerzy, scenografii i tak dalej. Chciałem skupić się na sobie. Na dopracowanym minimalizmie, bo nie mieliśmy na to dużo czasu. Nie miałem też doświadczenia, więc nie chciałem rzucać się na tak głęboką wodę, w której nie umiałbym pływać.

Piosenka robi furorę, a oficjalny teledysk ma już ponad 1,5 miliona wyświetleń w internecie. Jann cieszy się jednak również z innego powodu.

 Teraz „Gladiator” jeszcze mocniej wybrzmiewa. Jego kontekst. Widzę, że ludzie znajdują też w reszcie mojej twórczości bardzo fajne odniesienia. Cieszę się, że skupiają się na tekstach, bo zawsze mi na tym też zależało.

Jann o fanach Eurowizji

„Gladiator” nie powstał z myślą o Konkursie Piosenki Eurowizji. Przez wiele tygodni do udziału w preselekcjach zachęcali go słuchacze, którzy widzieli ogromny potencjał w piosence. W rozmowie z Radiem ZET artysta pozwolił sobie na wiele ciepłych słów pod adresem eurowizyjnych fanów.

 Zaskoczyło mnie to, ile ci eurowizyjni fani wiedzą, jak się na tym znają i jak są w to zaangażowani. To jest ekstra. (…) No i to, jaką mają moc wsparcia. Bardzo je czułem i nadal je czuję.

Czy Jann będzie próbował jeszcze swoich sił w przyszłych preselekcjach do konkursu? Jak sam przyznał, temat Eurowizji uważa na razie na zamknięty, ale tegoroczną edycję będzie śledził.

Dałem z siebie wszystko na teraz i skupiam się na następnej muzyce.