Obserwuj w Google News

Zwrot akcji u Richardson i Zamachowskiego. A dopiero co ogłosiła, że jest singielką

2 min. czytania
29.06.2023 11:45

Monika Richardson w nowym wywiadzie otworzyła się na temat swoich relacji ze Zbigniewem Zamachowskim. Prezenterka i aktor choć nie są ze sobą już od ponad dwóch lat, wciąż się nie rozwiedli. Teraz przyszedł prawdziwy przełom w ich stosunkach.

Zwrot akcji u Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER/EAST NEWS

Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski byli parą przez niemal dziesięć lat. W 2014 roku zawarli związek małżeński i choć rozstali się już ponad dwa lata temu, wciąż formalnie są małżonkami. Od kiedy w mediach pojawiły się informacje o ich separacji, nie było tajemnicą, że ich relacje są napięte i raczej nie mają ze sobą kontaktu. Co pewien czas pojawiały się pytania o rozwód, bo obydwoje znalazło sobie nowych partnerów: Richardson zaznała szczęścia u boku biznesmena Konrada Wojterkowskiego, a Zamachowski stworzył relację z aktorką Gabrielą Muskałą.

Kilka miesięcy temu była prezenterka TVP przekazała, że znów jest singielką. Nic dziwnego, że nowe rewelacje na temat kontaktów Moniki Richardson ze Zbigniewem Zamachowskim wprost elektryzują.

Monika Richardson o relacjach z Zamachowskim. Mówi o „gorącej linii”

Monika Richardson wielokrotnie komentowała swoje stosunki z Zamachowskim. Z jej słów wynikało, że żadnemu z nich nie spieszy się chyba do formalnego zakończenia małżeństwa, co prezenterka zrzucała na karb opieszałości aktora. Ten na pytania o rozwód reagował nawet dość nerwowo. Teraz dziennikarka znowu opowiedziała o ich relacji i wygląda na to, że te mocno się ociepliły, a byli partnerzy coraz częściej do siebie dzwonią i rozmawiają ze sobą. Na łamach Jastrząb Post przyznała, że choć się nie widują, to są na „gorącej linii telefonicznej”.

Bardzo dobrze. Może się nie widujemy, ale jesteśmy na gorącej linii telefonicznej. Rozmawiamy o życiu, o pogodzie, różnych ważnych sprawach. Jest ok między nami

– stwierdziła.

Jak zdradziła Richardson, to ona wyciągnęła do byłego partnera rękę. Wszystko po to, by pracować nad negatywnymi emocjami, które zawisły nad ich relacją po rozstaniu.

- Trochę nad tym pracuję, żeby tak było. Żeby nie było żadnych negatywnych emocji, jakichś kwasów między mną a kimkolwiek w życiu. Nie lubię takich relacji zawieszonych, że coś poszło nie tak i tak to zostawiamy, więc pracuję nad tym, ale oczywiście, do tanga trzeba dwojga, więc cieszę się, że jest otwartość również z drugiej strony – wyjaśniła Richardson.

Redakcja poleca

Wygląda na to, że wszystko jest na najlepszej drodze do naprawienia relacji pomiędzy małżonkami. Być może łatwiej będzie się im porozumieć w sprawie rozwodu.

Najgłośniejsze rozstania gwiazd w 2022 roku
8 Zobacz galerię
fot. East News, kolaż radiozet.pl