Obserwuj w Google News

Widzowie oburzeni po pierwszym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia". "Wstyd TVN"

2 min. czytania
06.09.2023 13:28

"Ślub od pierwszego wejrzenia" doczekał się kolejnej edycji i widzowie już mogli zobaczyć premierowy odcinek sezonu. Okazało się, że produkcja wprowadziła kilka zmian, ale nie tym fani reality-show byli najbardziej zaskoczeni. W komentarzach po programie nie kryją konsternacji.

Ślub od pierwszego wejrzenia widzowie skonsternowani
fot. Player.pl/screen

Za nami pierwszy odcinek nowej edycji " Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie już mogli poznać pierwszą parę, która stanęła na ślubnym kobiercu. Sporym zaskoczeniem były pewne zmiany w programie. We wcześniejszych edycjach widzowie na początku nie wiedzieli, kogo z kim sparują eksperci. To jednak się zmieniło i już w pierwszym odcinku można było zobaczyć ślubną ceremonię. Ta jednak okazała się sporym zaskoczeniem ze względu na słabą, w opinii fanów show, organizację.

Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" krytykują produkcję. "Wstyd TVN"

To już dziewiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Program ten okazał się jednym z hitów stacji i od początku cieszy się zainteresowaniem wiernej widowni. Nic dziwnego, że fani wyczekiwali na pierwszy odcinek nowego sezonu. Poznaliśmy już wszystkich uczestników show, a nawet mogliśmy zobaczyć pierwszy ślub, który odbył się jeszcze w marcu, bo wtedy realizowane były odcinki do dziewiątej serii. Oglądający byli mocno zaskoczeni tym, co zobaczyli. Jak się okazało, pogoda podczas uroczystości nie dopisała, a goście weselni wprost nie mieli gdzie schronić się przed śniegiem. Zdaniem widzów zawiodła produkcja, która nie zadbała o to, by zapewnić uczestnikom i ich rodzinom odpowiednich warunków.

Redakcja poleca

Ceremonia odbywała się w ruinach zamku w Ogrodzieńcu, dlatego goście nie mieli gdzie się schronić przed szalejącą śnieżycą. Wreszcie postawiony został namiot, w którym obecni na ceremonii przynajmniej mieli dach nad głową. Niestety, wnętrze nie było ogrzewane, dlatego przybyłych "na rozgrzanie" częstowano trunkiem. Ludzie siedzieli zmarznięci, w okryciach wierzchnich, rozcierając zmarznięte dłonie.

- Proszę państwa, pogodę mamy bardzo wyjątkową na tym zamku. Rzadko taka bywa. Wczoraj było 12 stopni i słońce. Wiem, że oczekujecie każdy w niecierpliwości, więc proszę się poczęstować naszym zamkowym napitkiem. Dzieci nie poczęstujemy tym niestety...  Cieplej troszkę? - tłumaczyła burmistrzyni.

W mediach społecznościowych jeszcze w trakcie odcinka pojawiło się wiele krytycznych głosów. Widzowie uważają, że postawienie takiego namiotu to "obciach" i brak szacunku dla uczestników oraz ich rodzin. Komentujący nie zostawili na produkcji suchej nitki.

"Masakra... Kto w marcu organizuje śluby i wesela pod namiotem... Na miejscu tych gości i pary młodej wyszłabym".

"Ślub w marcu i w namiocie bez ogrzewania. Wstyd TVN. Naprawdę szkoda tych ludzi".

"Gdzie tam pierwsza edycja, gdzie był normalny urząd i później super sala weselna. A tu bida z nędzą" - piszą skonsternowani widzowie.

Przypomnijmy, że pierwszą parą zostali 28-letnia Kornelia oraz 32-letni Marek. W kolejnym odcinku z pewnością będzie można obejrzeć nagrania z ich wesela. Jesteśmy ciekawi, czy gościom udało się rozgrzać i mimo wszystko dobrze się bawili.

Nie przegap
Taniec z gwiazdami
12 Zobacz galerię
fot. Piotr Molecki/East News