Obserwuj w Google News

Poznakowski ostrzega przed Lichtmanem. „To człowiek niebezpieczny”

2 min. czytania
16.06.2023 13:30

Ryszard Poznakowski zabrał głos odnośnie występu Trubadurów w Opolu. Artysta nie występuje z grupą od dłuższego czasu, a największy szok wywołały jego słowa o Marianie Lichtmanie! Twierdzi, że jest niebezpiecznym człowiekiem. Co tam się wyprawia?

Ryszard Poznakowski Marian Lichtman
fot. MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News, Andrzej Zbraniecki/East News

Ryszard Poznakowski to muzyk, aranżer i kompozytor. Tworzył piosenki dla takich sław jak m.in. Krzysztof Krawczyk, Zbigniew Wodecki, Wojciech Gąssowski czy Katarzyna Sobczyk. Od 1969 roku z przerwami występował w zespole Trubadurzy. Nie ma zbyt dobrego zdania o Marianie Lichtmanie. To kolejna afera związana z występem na festiwalu w Opolu – niedawno media wrzały o zastąpieniu Piotra Kuźniaka sobowtórem.

Zobacz także:  Marian Lichtman jest ojcem Krzysztofa Krawczyka juniora? Stanowcza reakcja muzyka

Ryszard Poznakowski uderza w Mariana Lichtmana: „Człowiek niebezpieczny”

Trubadurzy obchodzili w Opolu swoje 60-lecie. Wydawałoby się, że z tej okazji bez wyjątku pojawią się wszyscy członkowie formacji. I chociaż na scenie stanął Krzysztof Krawczyk Junior, to zabrakło Ryszarda Poznakowskiego. Artysta zapytany o Opole i swoją nieobecność w ostrych słowach wypowiedział się na temat Mariana Lichtmana. Kompozytor woli odciąć się od grupy, a występ kolegów w TVP nazwał żenadą.

- Marian Lichtman to człowiek, który jest niebezpieczny. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Nie gram z Trubadurami od 20 lat, odkąd oni zaczęli grać w kampanii wyborczej Leppera. Ja nie biorę udziału w polityce, bo jestem muzykiem. Od czasu do czasu wchodziłem z nimi na scenę, ale coraz rzadziej. To już jest koniec zabawy. Chłopaki już nieładnie się bawią. Ich występ w Opolu? Takiej żenady to ja dawno nie widziałem – podsumowuje ostro Poznakowski w rozmowie z „Plotkiem”.

Redakcja poleca

To jednak nie koniec. Marian Lichtman z opolskiej sceny odważnie rzucił, że Ryszard Poznakowski jest już zmęczony swoją karierą i szuka odpoczynku na emeryturze. Kompozytor nie zgadza się z tymi słowami, ponieważ nadal występuje, jednak „nie za wszelką cenę”. Kolejny prztyczek w stronę Lichtmana?

- Nie zrezygnowałem ze sceny, bo muzykiem się jest do śmierci. Natomiast nie występuję w szemranych imprezach i nie za wszelką cenę. Jestem dorosłym człowiekiem. Mam 77 lat i występuję na scenie, bo mam swoją publiczność. Co prawda, moja publiczność starzeje się razem ze mną, ale okazuje się, że dzieci mojej publiczności też odkrywają coś w tym, co ja mam do powiedzenia ze sceny – tłumaczył artysta „Plotkowi”.

RadioZET.pl/Plotek.pl

Skandale gwiazd
11 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS