0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Rusin cieszy się z budowy CPK. Zwróciła się do fanów przerażonych wywłaszczeniami

3 min. czytania
10.02.2024 13:59

Kinga Rusin cieszy się z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jej wpis nie spodobał się internautom, dla których może to oznaczać wywłaszczenia. Dziennikarka zaapelowała do szefa projektu CPK.

Rusin ciszy się z CPK
fot. Instagram/@kingarusin/screen

Budowa CPK od dawna wywołuje spore kontrowersje. Jedną z nich było to, czy Polska rzeczywiście potrzebuje kolejnego i tak wielkiego portu lotniczego. Po przejęciu władzy przez nowe ugrupowania polityczne pojawiały się pytania o to, czy inwestycja w ogóle będzie kontynuowana. W ostatnich dniach rząd Donalda Tuska podjął w tej sprawie decyzję. – Zaczynamy rzetelną pracę nad projektem CPK. Dzisiaj nie ma dyskusji, czy CPK powstanie. Dzisiaj jest dyskusja o tym kiedy, i w jakiej konfiguracji – przekazał w serwisie X sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej oraz pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek.

Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie kryje Kinga Rusin. Na instagramowym profilu dziennikarki już pojawiły się wpisy w ej sprawie. W pierwszym z nich dziennikarka wyraziła swoją radość z powodu tego, że inwestycja będzie kontynuowana. To jednak wywołało falę komentarzy od osób, dla których budowa CPK oznacza wywłaszczenia. Inni nie kryją, że to może wiązać się także z dewastacją przyrodniczą. 

Rusin uradowana decyzją rządu w sprawie CPK. "Polacy chcą podróżować"

W swoim pierwszym wpisie Kinga Rusin przytoczyła badania, zgodnie z którymi podróżowanie jest jednym z największych marzeń ludzi. "Jest zrozumiałe, że wszyscy, w tym polscy biznesmeni, chcą z Polski móc polecieć bezpośrednio jak najdalej i do jak największej liczby destynacji. Tak jak my: zwiedzając świat, rozwijamy sieć kontrahentów naszej firmy poszukując składników kosmetyków Pat&Rub. Dlatego cieszę się, że wczoraj Platforma Obywatelska potwierdziła budowę CPK" — napisała uradowana dziennikarka. Dodała jeszcze, że najpierw odbędzie się rzetelna dyskusja o skali tego projektu.

Redakcja poleca

Pod wpisem szybko pojawiły się komentarze od osób, które widzą w tym projekcie olbrzymie zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i przyrody. "Zupełnie się nie cieszę, bo to oznacza zniszczenie moich rodzinnych terenów i wywłaszczenie. Wiele miejsc, cennych przyrodniczo zniknie. Czy naprawdę potrzebujemy jeszcze więcej latać, produkować, zawłaszczać, niszczyć? - pyta internautka. Rusin natychmiast jej odpisała: "Właśnie mam nadzieję, że skala projektu będzie mniejsza, rozsądniejsza, z poszanowaniem prawa własności i przyrody".

Kinga Rusi odpowiada na krytykę internautów w sprawie CPK

Szybko okazało się jednak, że odpowiedź Kingi Rusin umknęła kolejnym komentującym. Dziennikarka zamieściła kolejny i bardzo obszerny wpis, w którym przekonuje, że sama już głębiej bada sprawę. Zaapelowała też do pełnomocnika rządu ds. CPK. "Nie tylko skala projektu jest problemem. Na prośbę wielu moich obserwatorów i z pewnością w imieniu milionów ludzi zainteresowanych tym tematem, pragnę zaapelować do Pana Macieja Laska, który z ramienia rządu kieruje obecnie projektem CPK, aby nas uspokoił m.in. w zakresie wywłaszczeniowym i przyrodniczym" — napisała we wstępie.

Dziennikarka podkreśla, że jeśli ktoś będzie musiał ostać wywłaszczony, to nie powinien na tym tracić. "W sprawie wywłaszczeń: jeżeli po decyzji lokalizacyjnej okażą się w pewnych przypadkach niezbędne, ludziom należy zapewnić nie tylko pieniądze, ale dać im ziemię i domy. Oni mają mieć lepiej, a nie gorzej po tej całej operacji. Na pewno nie będzie to kosztować naszego Państwa więcej niż PiS do tej pory wyciągnęło z budżetu. Wszystkie wydane bezzasadnie państwowe pieniądze trzeba odzyskać i przeznaczyć na usatysfakcjonowanie wywłaszczanych. Jeżeli jako obywatele mamy na tym projekcie zyskać to nie kosztem tych ludzi, którzy muszą zrezygnować ze swoich ukochanych domów" — zauważyła.

Wyjaśniła również, że CPK nie powinno być budowane kosztem przyrody i w tej sprawie powinny odbyć się konsultacje. Wreszcie dziennikarka zauważyła także, że musi być wiadomo, jak LOT, borykający się z problemami finansowymi, miałby to wszystko w przyszłości obsłużyć. 

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap
Gwiazdy zaatakowane przez zwierzęta. Te spotkania zapamiętają na długo
12 Zobacz galerię
fot. VIPHOTO/East News, Artur Zawadzki/REPORTER, Michal Zebrowski/Dzien Dobry TVN/East News