0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Rafał Maślak o dramie w samolocie. „Jest awaria ze skrzydłem”

2 min. czytania
24.07.2023 17:06

Rafał Maślak wybrał się z żoną na wakacje w Grecji - wyjątkowo bez dzieci. Było rajsko, ale do czasu. Awaria samolotu zepsuła wakacje małżonkom.

Rafał Maślak o dramie w samolocie. „Jest awaria ze skrzydłem”
fot. PIOTR KAMIONKA/EAST NEWS

Rafał Maślak w przestrzeni publicznej zaistniał dzięki konkursowi piękności – został Misterem Polski w 2014 roku. Choć o większości tego typu tytułach publika szybko zapomina, Maślakowi udało się utrzymać na fali popularności dzięki Instagramowi. Model został pełnoprawnym influencerem dzięki relacjonowaniu w sieci swoich rodzicielskich poczynań.

Zobacz też:  Rafał Maślak narzeka na ceny. Sprzedawcy odpowiadają: "Niszczysz małe biznesy"

Rafał Maślak utknął w Grecji. „Drama”

Rafał Maślak doczekał się dwójki dzieci, a ich przygody są nieodłączną częścią mediów społecznościowych byłego Mistera Polski. Wyjazd na greckie wakacje bez pociech było więc dla Maślaków nie lada wydarzeniem, co oczywiście było skrzętnie relacjonowane w mediach społecznościowych.

Przepiękna willa na Krecie, znajomi i gorące plaże – wydawać by się mogło, że tego czasu nic nie potrafiłoby zniszczyć. Niestety pojawiły się pewne komplikacje, a w związku z tym, Maślakowie musieli przedłużyć swój urlop o jeden dzień. - Jest awaria ze skrzydłem. Naprawiają. A my siedzimy już 40 minut w samolocie – zaczął swoją relację Rafał Maślak.

Redakcja poleca

Nie mogli usunąć usterki. „Zostawieni sami sobie”

Okazało się, że wspomniane 40 minut to jeszcze nic. Były Mister oświadczył, że pojawiły się obawy, że maszyna w ogóle nie ruszy. - Drama w samolocie. Prawdopodobnie lot się nie odbędzie. Nie mogą usunąć usterki. Ciekawy jestem, co dalej w tej sytuacji – mówił na instarelacji dalej.

Tak też się niestety stało. Maślakowie zniecierpliwieni czekaniem na kolejne informacje zakupili sobie bilety na kolejny możliwy lot do Polski. Zabukowali również hotel, bo jak się okazało – do domu mogli wrócić dopiero następnego dnia.

- Odwołali lot. Zostaliśmy zostawieni sami sobie. Jedyna opcja, żeby wrócić, to jutro samolot do Poznania, który musieliśmy kupić. Teraz na szybko znaleźliśmy hotel. Na wszystko bierzemy rachunki. Szkoda mi tych rodzin z dziećmi, które, podobnie jak my, zostały na lotnisku – relacjonował Rafał Maślak.

Nie wszystkim jednak poszło tak gładko. Pasażerowie odwołanego lotu informowali się na bieżąco o tym, co się u nich dzieje. - Dostałem info od innych Polaków, którzy zostali na lotnisku. Nikt im nie udzielił żadnej pomocy, są nadal z dziećmi na lotnisku bez gwarancji, że ktoś im zwróci koszty za ewentualny hotel. Dostaliśmy info, że powrót jutro po 14-stej – „updateował” dalej Maślak.

Na szczęście doczekano się samolotu zastępczego. Były Mister Polski podał, że linia chce zwrócić swoim klientom za koleje kupione bilety i hotel.

Oni zostali samotnymi ojcami. Bieniuk, Wawrzecki, Pazura, Smoleń sami wychowywali dzieci
4 Zobacz galerię
fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER, Piotr Molecki/East News, TRICOLORS/East News, VIPHOTO/East News