0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Piotr Gąsowski domaga się wyjaśnień od ministra. "Nie o zasługi tu chodzi"

2 min. czytania
27.10.2023 16:32

Piotr Gąsowski nie kryje swojego oburzenia. Starał się o medal ministra kultury "Zasłużony Sztuce Gloria Artis", ale go nie dostał. Aktor sugeruje, że został pozbawiony odznaczenia z powodów politycznych.

Piotr Gąsowski czeka na wyjaśnienia od ministra Glińskiego
fot. Artur Barbarowski/East News/Instagram/@piotr.gasowski.official/screen

Piotr Gąsowski to artysta doskonale znany polskim widzom i obecny na scenie od wielu lat, występujący jako aktor, prezenter, czy kabareciarz. Od 30 lat jest członkiem grupy artystycznej "Tercet czyli Kwartet". W jej skład wchodzą również Hanna Śleszyńska, Robert Rozmus oraz Wojciech Kaleta. We wrześniu tego roku Stowarzyszenie Artystów Wykonawców SAWP wystąpiło do Ministra Kultury, Sztuki i Dziedzictwa Narodowego o przyznanie ekipie medalu "Zasłużony Sztuce Gloria Artis", do czego okazją był jubileusz 30-lecia "Tercetu czyli Kwartetu". Odznaczenie przyznano, ale tylko dwójce spośród czterech członków. Piotr Gąsowski nie kryje oburzenia i przekonuje, że sprawa ma tło polityczne.

Piotr Gąsowski domaga się wyjaśnień od Piotra Glińskiego

Piotr Gąsowski nie kryje swoich sympatii politycznych i otwarcie przyznaje, że nie po drodze mu z PiS. Był jednym z artystów, którzy pojawili się na scenie podczas niedawnego "Marszu Miliona Serc". Gwiazdor w swoim najnowszym wpisie na Instagramie przekazał, że nie rozumie, dlaczego na odznaczenie zaslużyli Rozmus i Śleszyńska, a on i Kaleta nie. Sugeruje, że to stoi za tym polityka. "Mówiąc o formacji "Tercet czyli Kwartet", w której występujemy razem w czwórkę od 30 lat, trudno jest jednoznacznie stwierdzić, że zrobiłem mniej dla kultury polskiej niż moi wspaniali Przyjaciele, Hania i Robert, którym ten medal przyznano! Jestem, nieskromnie, przekonany, iż trudno byłoby to także udowodnić! Podejrzewam zatem, że nie o zasługi tu chodzi"- przekazał Gąsowski.

Redakcja poleca

Okazuje się, że aktor przed tygodniem napisał do Ministerstwa z prośbą o uzasadnienie negatywnej decyzji. Dotąd nie doczekał się odpowiedzi. "Tydzień temu napisałem do Ministerstwa Kultury i Sztuki list z prośbą o uzasadnienie odmowy. Do dzisiaj czekam! Jak myślicie … dostanę odpowiedź?!" - spytał retorycznie były prowadzący "Twoja twarz brzmi znajomo".

Gąsowski drwi z Glińskiego

We wpisie Piotra Gąsowskiego znalazło się także miejsce na kilka uszczypliwości względem (nadal jeszcze) ministra Glińskiego. Aktor z rozbawieniem zasugerował, że polityk PiS średnio nadaje się na swoje stanowisko, bo nie zna nawet książek polskiej noblistki, bardzo cenionej w ostatnich latach Olgi Tokarczuk. "Przypomnę tylko, iż obecny Minister to ten, który „nie przebrnął” przez parę początkowych stron książki naszej noblistki Olgi Tokarczuk! Znam parę osób, które miało podobny problem, ale… nie były one Ministrami Kultury i Sztuki. Szanownemu Panu Ministrowi jeszcze raz dziękuję za negatywną decyzję i nieprzyznanie mi tego medalu! Będę się tym chwalił moim wnukom!" - napisał prześmiewczo Gąsowski.

Jak wynika ze wpisu aktora, Hanna Śleszyńska i Robert Rozmus nie zgadzają się z takim obrotem sprawy i na znak protestu nie zamierzają medalu odbierać.

Nie przegap
Polskie gwiazdy, które były w polityce
9 Zobacz galerię
fot. Paweł Wodzyński/EAST NEWS, Krzysztof Kaniewski/REPORTER/EAST NEWS, ADAM JANKOWSKI/REPORTER/EAST NEWS, Jacek DomińskiI/REPORTER/EAST NEWS