slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Ola Żebrowska ujawnia patologię na polskich porodówkach. "Poniżanie, łamanie prawa"

2 min. czytania
11.07.2023 10:11

Ola Żebrowska postanowiła zabrać głos w sprawie sytuacji na polskich porodówkach. Żona Michała Żebrowskiego uważa, że często dochodzi tam do przekraczania granic, a nawet łamania prawa.

Aleksandra Żebrowska krytykuje polskie porodówki
fot. screen: Instagram @olazebrowska
slot: billboard
slot: billboard

Aleksandra Żebrowska i Michał Żebrowski wzięli ślub w 2009 roku. Jedno z najbardziej lubianych małżeństw polskiego show-biznesu pokazuje, że ponad 15 lat różnicy wieku to drobnostka dla osób, które łączy miłość. Są szczęśliwymi rodzicami trzech synów i córki Łucji, która przyszła na świat w 2022 roku. Ola jest doświadczoną mamą, która w mediach społecznościowych pokazuje macierzyństwo "od kuchni", często odzierając je z nienaturalnej otoczki promowanej przez wiele innych gwiazd. Przyzwyczaiła fanów do postów pełnych humoru, jednak w najnowszej publikacji uderzyła w o wiele poważniejsze tony.

Ola Żebrowska o zaniedbaniach na polskich porodówkach. Personel medyczny łamie prawo?

Na profilu Oli Żebrowskiej na Instagramie pojawiło się zdjęcie, na którym widzimy żonę Michała Żebrowskiego tulącą dziecko w szpitalnym łóżku. W obszernym wpisie mama czwórki pociech poruszyła temat tego, co dzieje się na polskich porodówkach. Aleksandra uważa, że dochodzi tam nawet do łamania prawa.

- Znam towarzyszący porodowi stres, poczucie bezsilności, zmęczenia, rozczarowania, smutku, a nawet samotności. Jako kobiecie i mamie, bardzo ciężko jest mi zaakceptować fakt, że w XXI wieku do tej mieszanki wybuchowej tak często dolewane jest naganne zachowanie personelu medycznego. W tym lekceważące teksty, poniżanie, przekraczanie granic, a nawet łamanie prawa - poinformowała.

Żebrowska podkreśliła jednak, że w szpitalach nie brakuje osób empatycznych i dających przyszłym mamom ogromne wparcie.

Aleksandra Żebrowska ocenia polskie porodówki. Zaatakowała kościół?

W dalszej części wpisu Ola podziękowała lekarzom i personelowi medycznemu, który z oddaniem opiekuje się kobietami w ciąży i po porodzie. Ciepłych słów nie miała dla osób mało empatycznych, między innymi księdza, którego spotkała na porodówce.

- Dziękuję wszystkim położnym i lekarzom, którzy są inni. Nie dziękuję tym, którym w ważnych momentach brakowało empatii, szacunku i zrozumienia (w tym księdzu, który bez pukania wchodzi na salę poporodową i oferuje spowiedź i komunię wietrzącym się kroczom) - czytamy. 

Post 36-latki wywołał gorącą dyskusję. W komentarzach pojawiły się zarówno posty kobiet komplementujących lekarzy i położne, jak i gorzkie wspomnienia z porodówek.

Redakcja poleca
slot: leaderboard_pod_art