Nie chcieli jej w Opolu. Małgorzata Ostrowska gorzko o kolegach z Lombardu
Podczas festiwalu w Opolu na scenie tradycyjnie pojawiło się mnóstwo polskich gwiazd. Zespołem, którego nikomu nie trzeba przedstawiać, jest Lombard. Przez lata wokalistką formacji była Małgorzata Ostrowska, której na tegorocznym festiwalu jednak nie zobaczyliśmy. Gwiazda w gorzkich słowach wypowiedziała się na temat relacji z kolegami z zespołu.
Zespół Lombard powstał na początku lat 80. ubiegłego wieku i przez ten czas przez jego skład przewinęło się wielu instrumentalistów oraz wokalistek. Tą, która wciąż jest chyba najbardziej kojarzona z zespołem, jest Małgorzata Ostrowska, która była drugim głosem, zaraz po Wandzie Kwietniewskiej, kiedy ta pożegnała się z ekipą. Od 20 lat wokalistką formacji jest Marta Cugier. Kiedy pierwszego dnia tegorocznego festiwalu w Opolu Lombard pojawił się na scenie, wokalistka grupy podziękowała Ostrowskiej. Można było widzieć w tym bardzo miły gest, jednak relacje dawnej gwiazdy Lombardu z członkami zespołu są raczej od tego dalekie. Małgorzata Ostrowska opowiedziała o tym w rozmowie z Piotrem Jaconiem.
Małgorzata Ostrowska nie została zaproszona do Opola przez kolegów z Lombardu
W rozmowie z Piotrem Jaconiem Małgorzata Ostrowska zdradziła, że koledzy z zespołu jakby zapomnieli o tym, że historia Lombardu jest również jej historią. Nigdy nie zapraszają jej do wspólnych występów, choć gościnnie występuje z nimi Wanda Kwietniewska, będąca obecnie wokalistką grupy Wanda i Banda.
- Niestety, druga strona nie traktuje tego jako nasz jubileusz, tylko ich jubileusz. Tu jest pewien problem. Nigdy nie zostałam zaproszona na żadne jubileusze. Nie, to się nie uda, trudno – powiedziała Ostrowska.
Artystka jest przekonana, że relacje z Lombardem mogłyby wyglądać zupełnie inaczej, jednak zespół woli albo urządzić awanturę, albo się wycofać. Gwiazda czuje z tego powodu żal.
- Czuję żal, bo to można było zupełnie inaczej rozegrać […]. Są nawet takie sytuacje, że gdy ja się pojawię obok na scenie, to albo jest awantura, albo się wycofują. Trochę to bez sensu – oceniła gwiazda.