Monika Richardson przejdzie do Polsatu? W TVN po tych słowach nie ma szans
Monika Richardson dała ostatnio jasno do zrozumienia, że nie przepada za Lidią Kazen – nową dyrektor programową TVN-u. Na tym jednak nie koniec, bo iberystka zdecydowała się pociągnąć ten temat.
![Monika Richardson ocenia telewizyjne dyrekcje programowe. Nie ma sympatii do TVN-u](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/monika-richardson-ostro-o-dyrekcji-programowej-tvn/21565897-1-pol-PL/Monika-Richardson-planuje-przyszlosc-w-Polsacie-W-TVN-ie-za-te-slowa-nie-bedzie-miala-szans_content.png)
Od miesięcy polskie media rozgrzewa temat zmian, do których doszło w dwóch największych prywatnych stacjach telewizyjnych. Mowa oczywiście o Polsacie i TVN-ie, w których doszło do roszad nie tylko wśród pracowników, ale przede wszystkim w dyrekcji programowej. Edward Miszczak po 25 latach w TVN-ie przeszedł do konkurencji – Polsatu. Wakat po Miszczaku objęła Lidia Kazen, która do tej pory kierowała siostrzaną stacją TVN-u czyli TTV.
Zobacz też: Richardson uderza w Macieja Stuhra. „Wpuszcza cię jak pawiana na wybieg”
Monika Richardson ostro o Lidii Kazen
Monika Richardson kilka dni temu opublikowała na swoim Instagramie apel skierowany do Macieja Stuhra, który został prowadzącym programu „The A-Talks”. Kobiecie nie podoba się format, w którym mają uczestniczyć osoby ze spektrum autyzmu, oraz jak wynikało z jej wypowiedzi – sama Lidia Kazen.
- Lidia Kazen nie ma w sobie jednej kreatywnej kości. Wpuszcza Cię w format, jak pawiana na wybieg w ZOO, a ludzi, z którymi masz rozmawiać, będzie pokazywać ku uciesze gawiedzi, że takie to chodzi i mówi, ale jednak ma gorzej, niż my – grzmiała z poziomu Instagrama Richardson.
Okazuje się, że znana iberystka ma znacznie więcej do powiedzenia w kwestii nowych dyrektorów programowych obu stacji. I o ile Edward Miszczak może być z siebie dumny, o tyle Lidii Kazen może zrobić się trochę przykro.
Monika Richardson ciepło o Edwardzie Miszczaku. Lidii Kazen może zrobić się przykro
Richardson rozwinęła temat zmian w telewizji w rozmowie z Plejadą. Na wstępie podkreśliła, że ma prawo do oceny, bo sama od wielu lat działa w mediach.
- Te błędy, które popełnia, są wytykane nie tylko przeze mnie. I chyba tak powinno być. Powinniśmy być obserwatorami wnikliwym i obserwatorami życia publicznego. Ja akurat na mediach się znam, więc wypowiadam się w sprawach, o których mam pewne pojęcie, po 25 latach pracy w mediach publicznych. Ale to nie jest potępianie w czambuł, to jest jedynie bycie czujnym. Wydaje mi się, że na tym polega demokracja, bez względu na to, jak mało mamy jej dzisiaj w naszym kraju – stwierdziła Monika Richardson.
Jej zdaniem jednym z największych problemów dzisiejszej telewizji jest brak empatii. Ciepło wypowiedziała się na temat Edwarda Miszczaka i Niny Terentiew, by później dać do zrozumienia, że nie widzi zbyt barwnej przyszłości dla TVN-u.
- Ja nie jestem sędzią niczyim. Myślę, że największym błędem, który popełniamy my ludzie mediów, jest brak empatii. Sama jestem winna tej postawy i długo za nią musiałam pokutować. Trzeba trzymać ucho przy gruncie, żeby słyszeć, co w trawie piszczy. Nina Terentiew i Edward Miszczak w pewnym momencie to ucho trzymali bardzo czujnie przy gruncie. Ale te czasy już się chyba skończyły. Nie mają godnych następców. To przykre, ale taka jest rzeczywistość. Może dzisiaj co innego w telewizji się liczy – stwierdziła.
- Ela Romanowska zbulwersowana po podróży pociągiem. Żali się na PKP
- „The Real Housewives Warszawa” to zwykły gniot? Widzowie grzmią: „Kwoki siedzą i gdaczą”
- Program Dody to klapa? Ujawniono wyniki oglądalności "Doda Dream Show"
Wpadki, które mogliśmy zobaczyć w TV. To wydarzyło się na wizji [GALERIA]
![Wpadki telewizyjne Filip Chajzer](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/telewizyjne-wpadki-ktore-moglismy-zobaczyc-w-2020-roku-to-wydarzylo-sie-na-wizji-galeria/14658229-1-pol-PL/Wpadki-ktore-moglismy-zobaczyc-w-TV.-To-wydarzylo-sie-na-wizji-GALERIA_article.jpg)