Obserwuj w Google News

Mila Kunis i Ashton Kutcher bronili gwałciciela. Teraz przepraszają

3 min. czytania
12.09.2023 20:38

Danny Masterson, znany z serialu „Różowe lata 70.”, został skazany na 30 lat więzienia. Gwiazdorowi udowodniono dwa z trzech zarzucanych mu gwałtów. Do niedawna za aktorem wstawiali się Mila Kunis i Ashton Kutcher, którzy grali z nim w kultowej produkcji. Dziś para przyznaje, że popełniła błąd.

Mila Kunis i Ashton Kutcher bronili gwałciciela. Teraz przepraszają
fot. Instagram @aplusk

Danny Masterson, który jeszcze do niedawna znany był jako gwiazdor „Różowych lat 70.”, obecnie zasłynął w mediach jako przestępca. Aktor został skazany na 30 lat więzienia po tym, jak udowodniono mu dwa z trzech gwałtów. Sprawa Mastersona była jednak bardzo trudna, ponieważ zaangażował się w nią kościół scjentologiczny, do którego należał zarówno aktor, jak i jego ofiary. Wspólnota nie wierzyła w winę gwiazdora, a pokrzywdzonym kobietom nakazano milczeć. Ostatecznie zostały one wyrzucone z kościoła, a ich zeznania uznane zostały za prawdziwy akt odwagi.

Redakcja poleca

Mila Kunis i Ashton Kutcher bronili gwałciciela. Pisali listy do sądu

Tajemnicą nie jest jednak, że przestępca przez bardzo długi czas mógł liczyć na wsparcie nie tylko samego kościoła, lecz także wpływowych znajomych ze świata show-biznesu. Jeszcze do niedawna murem stali za nim m.in. Mila Kunis i Ashton Kutcher, którzy pracowali z nim na planie kultowych „Różowych lat 70.”. Aktorska para na tyle zaangażowała się w sprawę Mastersona, że wysyłała nawet listy do sądu.

Małżonkowie nie wierzyli w winę kolegi z planu. Przed ostatnią rozprawą napisali wiadomości do sędzi Charlaine F. Olmedo z Sądu Najwyższego Los Angeles wiadomości, w których starali się poświadczyć, że Danny jest wzorowym obywatelem i nigdy nie popełniłby przestępstwa.

Te jednak uznano za podejrzane, ponieważ ich treść pokrywała się z listami nadsyłanymi przez kościół scjentologiczny oraz rodzeństwo aktora. Uznano wtedy, że Kunis i Kutcher mogą być powiązani ze kontrowersyjną wspólnotą, choć sami nigdy nie potwierdzili tych doniesień. Na nieszczęście pary ich pisma zostały upublicznione.

Jestem świadom, że uznano go winnym doprowadzenia przemocą do dwóch gwałtów a ofiary potrzebują sprawiedliwości. Mam nadzieję, że moje słowa będą wzięte pod uwagę w momencie wygłaszania wyroku. Nie wierzę, że nadal stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, zaś pozbawienie jego córki ojca będzie dodatkową niesprawiedliwością” – miał pisać Kutcher.

Mila Kunis i Ashton Kutcher przeprosili za wspieranie Mastersona

Gdy wiadomości gwiazdorów ujrzały światło dzienne, broniący gwałciciela aktorzy widocznie się zreflektowali. Mila i Ashton opublikowali w sieci film z przeprosinami, w którym wyjaśnili fanom całą sytuację.

Okazuje się, że aktorzy pisali listy do sądu na prośbę bliskich skazanego. Kunis i Kutcher twierdzą dziś, że ich celem nie było umniejszanie zeznaniom pokrzywdzonych kobiet.

- Kilka miesięcy temu rodzina Danny'ego poprosiła nas o napisanie listów o jego osobowości, jakim go znaliśmy przez 25 lat. Listy te były przeznaczone dla sędziego. Nie miały na celu umniejszać zeznań ofiar albo ponawiać ich traumy. Nigdy byśmy tego nie zrobili i przykro nam, jeśli tak się stało. Wspieramy ofiary przemocy, przemocy seksualnej i wszystkich nadużyć, zawsze – mówili w opublikowanym wideo.

Nie przegap
10 polskich gwiazd które miały poważne problemy z prawem
10 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News, VIPHOTO/East News, ADAM JANKOWSKI/REPORTER/East News