0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Michał Adamczyk pojawił się na proteście pod TVP. Apelował do tłumu

3 min. czytania
14.12.2023 19:24

14 grudnia 2023 roku pod siedzibą Telewizji Polskiej odbył się protest. Uczestnicy manifestacji pojawili się tam „w obronie mediów publicznych”, a wśród zgromadzonych pojawił się sam Michał Adamczyk. Szef TAI, który apelował do tłumu, kilka miesięcy temu zniknął z telewizji przez głośną aferę.

Michał Adamczyk pojawił się na proteście pod TVP. Apelował do tłumu
fot. Oleg Marusic/REPORTER

Pracownicy i włodarze TVP coraz bardziej obawiają się zmian na Woronicza. Premier Donald Tusk jeszcze podczas kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi 2023 zapowiedział, że odpolitycznienie mediów publicznych jest jednym z priorytetowych zadań nowego rządu. O zmianach w TVP wypowiadał się również Szymon Hołownia, który wspominał wówczas, że obecni w stacji „funkcjonariusze PiS będą rozliczeni”.

Redakcja poleca

Gwiazdy Telewizji Polskiej wciąż obawiają się zmian w stacji

Pokłosiem rewolucji w mediach publicznych stały się zwolnienia. Z posadą w TVP pożegnała się już m.in. Danuta Holecka. Według doniesień medialnych szefowa „Wiadomości” rozstała się ze stacją za porozumieniem stron i miała poprowadzić ostatnie wydanie serwisu dnia 12 grudnia. Wtedy jednak zamiast Holeckiej na antenie pokazała się Edyta Lewandowska. Danuta pojawiła się natomiast w programie „Minęła 20”, który – zdaniem pracującego w TVP informatora – poprowadziła po raz ostatni.

– Nie jest już wpisana do grafików prowadzeń „Wiadomości” ani „Minęła 20”. Pożegnała się wczoraj – przekazano Wirtualnym Mediom.

Zobacz też: Tusk dokona zamachu na TVP? Dziennikarze ostrzegają nowego premiera

Oprócz Holeckiej, ze stanowiskiem w TVP mogą pożegnać się również: Magdalena Ogórek, Edyta Lewandowska, Miłosz Kłeczek, Michał Rachoń, Samuel Pereira czy Michał Adamczyk. Szef TAI kilka miesięcy temu usunął się z życia publicznego, gdy Onet ujawnił aferę z jego udziałem. Przypomnijmy, że Adamczyk miał brutalnie pobić swoją kochankę oraz grozić byłej żonie, a  autora tekstu Onetu pozwał o zniesławienie.

W połowie listopada media obiegła informacja, że szef TAI wrócił do pracy. – Michał pracuje już od kilku tygodni, ale jest na pracy zdalnej. Wypełnia wszystkie obowiązki, które wiążą się z tym, że jest szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej – przekazano „Faktowi”.

Redakcja poleca

Michał Adamczyk poszedł na protest pod TVP

14 grudnia 2023 roku pod siedzibą Telewizji Polskiej odbył się protest „w obronie mediów publicznych”. Organizatorem budzącego kontrowersje wydarzenia był Adam Borowski, szef stołecznego klubu „Gazety Polskiej”. Na miejscu obecny był również Michał Adamczyk, który apelował do tłumu.

– Dziękujemy za to, że jesteście, za to, że przyszliście, za to, że bronicie Telewizji Polskiej. Jednocześnie chciałbym państwa uspokoić, że nic złego się nie dzieje, dlatego, że zmienić zarząd Telewizji Polskiej może wyłącznie Rada Mediów Narodowych – cytował „Fakt”.

Adamczyk odczytał tam również  postanowienie Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, który zainterweniował ws. zmian w TVP.

– Na razie nic nam nie wiadomo o tych planach. Każde inne działania, poza RMN, próby przejęcia Telewizji Polskiej przez jakąś grupę polityków, byłyby działaniami niezgodnymi z prawem. Oczywiście jest możliwość, by zmienić ustawę, ale ona musi przejść normalną ścieżkę legislacyjną. Sejm, Senat, prezydent. Mamy liczne ekspertyzy prawników, że każda próba przejęcia Telewizji Polskiej, poza tymi ścieżkami, o których wspomniałem, byłaby niezgodna z prawem – mówił Adamczyk cytowany przez portal.

Źródła: Radio ZET/onet.pl/fakt.pl

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News