Maciej Orłoś o powrocie do „Teleexpressu”. „Towarzyszą mi mieszane uczucia”
Maciej Orłoś wraca do „Teleexpressu”. Dziennikarz był gościem TVP Info i porozmawiał z Joanną Dunikowską-Paź. Powrót prezentera do Telewizji Polskiej wywołuje w nim mieszane emocje.
Maciej Orłoś po prawie 8 latach wraca do „Teleexpressu”. Widzowie Telewizji Polskiej ponownie zobaczą dziennikarza w kultowym programie informacyjnym. Powrót prezentera na antenę TVP ma związek z rewolucją w mediach publicznych przeprowadzoną po wyborach parlamentarnych 2023. Maciej Orłoś zdążył już ujawnić kulisy rozmów z nowymi władzami Telewizji Polskiej. Jego ponowne zatrudnienie potwierdził także nowy prezes TVP. Teraz dziennikarz gościł w nowym TVP Info i udzielił wywiadu Joannie Dunikowskiej-Paź. Prezenter zdradził, co myśli o swoim powrocie do „Teleexpressu”.
Maciej Orłoś komentuje powrót do „Teleexpressu”. Był gościem TVP Info
Maciej Orłoś zrezygnował z prowadzenia „Teleexpressu” po 25 latach pracy w Telewizji Polskiej. Decyzję podjął po przejęciu TVP przez ekipę powiązaną z PiS. Teraz, kiedy media publiczne mają zostać odpolitycznione, zdecydował się wrócić do pracy na Woronicza.
- Zmiany, zmiany, zmiany, dawno mnie nie było w tym budynku, w tym studiu, w tych okolicach przy ulicy Woronicza i takie krótkie oświadczenie może na początek. Bardzo dziękuję za zaproszenie i bardzo gratuluję, że jest TVP Info w nowej odsłonie, w nowym brzmieniu i trzymam kciuki - powiedział na początku rozmowy z Joanną Dunikowską-Paź.
Prowadząca „19:30” zapytała go o to, jakie emocje towarzyszą mu w związku z powrotem do pracy w TVP. Odpowiedź Macieja Orłosia wielu mogła zaskoczyć. - Towarzyszą mi mieszane uczucia. Dlaczego? Ponad 7,5 roku nieprowadzenia żadnego programu w Telewizji Polskiej, nieprowadzenia „Teleexpressu” robi swoje. To jest kawał czasu, wiele się pozmieniało, ja przeszedłem do Internetu. (...) Wracają wspomnienia, wcześniej byłem w TVP 25 lat - mówił dziennikarz.
Maciej Orłoś wraca do „Teleexpressu”. Kiedy pierwsze wydanie programu TVP?
Niestety póki co nie znamy dokładnej daty powrotu „Teleexpressu” na ekrany TVP. Widzowie nie będą jednak długo czekać na jego emisję. - Szykuje się moment mojego powrotu do „Teleexpressu”, ale kiedy on nastąpi, tego dokładnie nie wiemy, są pewne przewidywania, może to będzie przyszły tydzień, więc tak trochę jestem w blokach startowych. Umówiliśmy się, że będę gospodarzem pierwszego wydania. Chyba chodzi o to, żeby to był taki symboliczny moment powrotu - nie chodzi tylko o mnie, ale powrotu telewizji publicznej do swojego właściwego kształtu - zapowiedział Maciej Orłoś.
Prezenter przyznał, że start odnowionej Telewizji Polskiej jest trudny. Dziennikarze nadają ze studia na Woronicza. Tymczasem siedziba TVP na placu Powstańców Warszawy, z której emitowano większość programów informacyjnych stacji, jest okupowana przez stare władze mediów publicznych powiązane z PiS.
- Początek nowego „Teleexpressu” czy „19:30” jest trudny, w takim sensie, że nie robimy tego w normalnych warunkach. Jest to sytuacja nietypowa, nieoczywista. Trudno mi powiedzieć, kiedy dojdziemy do formuły programu, której byśmy sobie życzyli - powiedział Maciej Orłoś. - Nie wszystkie narzędzia mamy do dyspozycji, które są potrzebne - podsumowała Joanna Dunikowska-Paź.
Źródło: Radio ZET/Pudelek
- Tak wyglądał pogrzeb Krzysztofa Respondka. Tłum gwiazd na uroczystości
- Katarzyna Cichopek „złamała prawo”. Wszystko przez rozstanie z Hakielem
- Quiz. Którego „Sylwestra” obejrzysz – w Polsacie czy TVP? Przekonaj się sam
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
