Doda ustawiła uczestników „Love Island” do pionu. Nie gryzła się w język
Doda weszła do willi „Love Island” i zrobiła niezłe zamieszanie. Piosenkarka ostro skrytykowała niektórych uczestników. Czy jej obecność pozwoli oczyścić atmosferę na „Wyspie Miłości”?
Doda od zawsze powtarzała, że jest wielką fanką programu „ Love Island”. Jednocześnie piosenkarka pozostaje jedną z największych gwiazd Polsatu i już szykuje kolejne reality-show z jej udziałem. Nic więc dziwnego, że producenci postanowili wykorzystać współpracę z wokalistką do promocji randkowego programu. Doda weszła do willi w momencie, gdy wielu uczestników przez swoje zachowanie podpadło telewidzom. Piosenkarka jak zwykle zrobiła niezłe show i ustawiła co poniektórych do pionu. Komu się oberwało?
„Love Island”. Doda wprowadza swoje porządki. Nie zostawiła na Julii suchej nitki
Artystka nie tylko miała okazję do promocji jej najnowszej twórczości i zaśpiewała „Zatańczę z aniołami”, ale wpłynęła też na losy uczestników programu. Widzom nie podobało się, jak Julka i jej koleżanki traktują Olę. W komentarzach nazwali zachowanie dziewczyn linczem. Rabczewska nie mogła pozwolić, by taka sytuacja wciąż miała miejsce.
- Jestem odrobinę od tego, żeby kupić bilet, wjechać na willę na grubej i zrobić porządek - napisała na Instagramie.
Podczas przeparowania uczestnicy show po raz pierwszy zapoznali się z opiniami widzów na ich temat. Komentarze czytała Doda i nie szczędziła mieszkańcom wyspy gorzkich słów zamieszczonych w sieci przez internautów. Czasami sama też pozwalała sobie na skomentowanie zachowania uczestników. Wkrótce Adam dowiedział się, że jest hipokrytą i źle zachowuje się wobec swoje partnerki Oli. Piosenkarka wstawiła się za dziewczyną i skrytykowała jej rywalkę, Julię.
- Ola, dużo tutaj przeszłaś. Jesteś wojowniczką i nikt tak nie zasługuje na znalezienie tutaj szczęścia, jak ty - powiedziała.
Następnie Doda zwróciła się do Julii, przy okazji wspominając swój udział w innym programie Polsatu „Barze”.
- Masz 19 lat, tak? Jak miałam 19 lat, też byłam w reality-show i też odwalałam niezłe numery, popełniałam różne błędy - zaczęła Doda ze zrozumieniem, jednak później przeczytała Julii ostry komentarz jednego z widzów. - Plujesz jadem na prawo i lewo, tylko dlatego, że ktoś potraktował cię tak, jak ty jego.
Wokalistka zgodziła się z opinią internauty. Zauważyła, że Julia nie może mieć pretensji do Oli, że wybrał ją Kamil
- Nie oceniaj swoich koleżanek. Wszyscy tu przyszliście po miłość. I ty masz prawo ją znaleźć, i ktoś obok ciebie również ma prawo ją znaleźć. Nie można robić publicznego linczu i zmawiać się w kilka na jedną. Tylko dlatego, że ktoś ją wybrał - zaznaczyła Rabczewska. - Jak Olka wyciąga do ciebie rękę, to nie odpychaj jej jak g*wno, jak muchy śmierdzącej. Nie odrzuca się przeprosin. To są bardzo ważne gesty człowieczeństwa.
Zobacz także: Doda gorzko o Wellman i Prokopie. W „DDTVN” chce spotkać Rozenek i Woźniak-Starak
Doda skrytykowała uczestników „Love Island”. Gwiazda uderzyła w Alicję
Gwiazda nie gryzła się w język i kontynuowała krytykę wymierzoną w poszczególnych mieszkańców wyspy. Szczególnie mocno oberwało się Alicji.
- Alicja zachowuje się bardzo toksycznie. Rządzi wszystkimi i partnerem. Póki co jest zaślepiony, bo to świeże. Wydawała się fajną babką, a zatruła całą atmosferę - napisali widzowie.
Alicja zaczęła tłumaczyć swoje zachowanie, jednak Doda nie chciała tego słuchać.
- Jesteś dokładnie tak przedstawiona, jak sama siebie przedstawiasz. Nawet teraz twoja wypowiedź była 10 razy dłuższa od każdego uczestnika. Po co tyle słów? Nie musisz zagadywać swojego sumienia. (...) Ty mówisz wciąż o swoich uczuciach. „Mnie jest przykro, mnie zraniłeś”. Nie myślisz, czy jego zraniłaś, czy Olkę zraniłaś, czy kogokolwiek zraniłaś. Uważam, że to, co robisz, jest toksyczne i dlatego widzowie piszą takie, a nie inne komentarze. Zawłaszczyłaś tego faceta. Trzymasz go na krótkiej smyczy. To jest uwłaczające dla laski - zmiażdżyła ją Rabczewska.
Adam później zażartował, że jeżeli Alicja ma w domu płyty Dody, po powrocie do Polski „wszystkie zostaną spalone”. Na koniec odcinka piosenkarka postanowiła wystosować do uczestników „Love Island” pewien apel.
- Nie możecie robić sobie wspólnie takich jazd emocjonalnych. Po prostu. (...) To jest program, któremu od samego początku przyświeca jedna idea - „be kind”. Bądźcie dla siebie mili. Szanujcie siebie nawzajem, wspierajcie siebie nawzajem. (...) Macie jeszcze bardzo dużo czasu w tym programie, żeby pokazać się z naprawdę super strony, żeby pokazać się od strony empatycznej, gdzie szanujecie siebie, nie ma mowy nienawiści, nie ma hejtu. Stać was na dużo więcej, jesteście zajebistymi ludźmi, oglądam was codziennie i chcę was dalej oglądać. Naprawdę bardzo, bardzo wam kibicuję! - powiedziała Doda i opuściła „Wyspę Miłości”.
Tu się dzieje
