Kate była zmuszona do ujawnienia diagnozy? Wiadomo, kto stoi za jej oświadczeniem
Księżna Kate wyznała światu, że ma raka. Wielu myśli, że za decyzją o ujawnieniu jej diagnozy stoi sztab PR-owców i spin doktorów. Informator z otoczenia księżnej przekazał mediom, kto napisał oświadczenie jej i kto zdecydował, by dowiedział się o tym świat.
Ostatnie tygodnie były dla rodziny królewskiej bardzo trudne. W mediach wybuchła dyskusja na temat zniknięcia księżnej Kate. Co prawda jej nieobecność była zapowiadana przez pałac i planowana wcześniej przez lekarzy, jednak teorie spiskowe na temat tego, że z Kate jest gorzej, niż podaje do informacji publicznej pałac, mnożyły się jak grzyby po deszczu. W końcu głos zabrała sama księżna. Potwierdziło się najgorsze.
Księżna Kate ma raka. Wydała oświadczenie
W piątek na oficjalnym koncie instagramowym Kate i Williama pojawiło się wideo, którego główną bohaterką była księżna. Opowiedziała ona o tym, dlaczego tak naprawdę jest niedysponowana. Oprócz tego, że faktycznie przeszła operację, o której informował kilka tygodni wcześniej pałac, dowiedzieliśmy się, że żona następcy tronu rozpoczęła leczenie chemioterapią. Okazało się, że księżna Kate ma raka.
Ktoś zmusił Kate do ujawnienia diagnozy?
Nie jest tajemnicą, że rodzina królewska w sprawach tego, co mówić i jak mówić, konsultuje się ze sztabem PR-owym. Jednak z oświadczeniem Kate miało być inaczej. Przynajmniej tak twierdzi informator „z otoczenia rodziny”, który wypowiedział się dla „The Sunday Times”. Z jego relacji wynika, że Kate sama chciała powiedzieć światu o swojej diagnozie, by ukrócić „dalsze plotki i spekulacje na temat jej stanu zdrowia”.
- Tak naprawdę nie chodziło wyłącznie o dramat ostatnich kilku tygodni, chociaż oczywiście było to przygnębiające. Poczuła, że musi to zrobić ze względu na to, kim jest. Chodziło raczej o świadomość, że jest osobą publiczną i spoczywa na niej szersza odpowiedzialność przywódcza - przekazał dziennikowi.
Do tego dowiedzieliśmy się, że księżna sama napisała treść swojego oświadczenia, co miała zrobić w bardzo krótkim czasie. Wychodzi więc na to, że Kate o swojej przypadłości powiedziała światu tylko dlatego, że chciała to zrobić, a do tego zrobiła to po swojemu.
Źródło: Radio ZET/The Sunday Times
Tu się dzieje
