Obserwuj w Google News

Krzysztof Stanowski ostro o Natalii Janoszek. Powinna się bać walki w sądzie?

3 min. czytania
19.06.2023 21:35

Krzysztof Stanowski udzielił wywiadu, w którym ponownie uderzył w Natalię Janoszek. Twórca „Kanału Sportowego” wyśmiał zachowanie gwiazdy i zapewnił, że nie boi się walki w sądzie. - Jeśli ktoś ma się bać procesu sądowego to chyba ona, a nie ja - powiedział.

krzysztof-stanowski-ostro-o-natalii-janoszek-powinna-się-bać-walki-w-sądzie
fot. Artur Zawadzki/East News, Michał Żebrowski/East News

Trwa konflikt Krzysztofa Stanowskiego i Natalii Janoszek. Po publikacji materiału dziennikarza, w którym oskarżył gwiazdę o zmyślenie kariery w Bollywood, aktorka zagroziła mu spotkaniem w sądzie. Wkrótce twórca „Kanału Sportowego” zaproponował celebrytce podpisanie ugody. Postawił jednak jeden warunek, którego prawdopodobnie nie chciała spełnić. Brak odpowiedzi na propozycję Stanowskiego nie wyszedł Janoszek na dobre, ponieważ youtuber rzekomo odkrył jej kolejny „przekręt”. Teraz udzielił wywiadu, w którym ostro wypowiedział się na temat gwiazdy.

Redakcja poleca

Krzysztof Stanowski uderza w Natalię Janoszek. „Ona idzie w zaparte”

Twórca „Kanału Sportowego” był obecny na See Blogers, czyli największym w Polsce festiwalu dla influencerów. Podczas wydarzenia udzielił wywiadu reporterce Shownews.pl i zdradził, co myśli o aferze wokół jego materiału o Natalii Janoszek. Dziennikarz nie spodziewał się, że aktorka nie przyzna się do zarzucanego jej zmyślenia międzynarodowej kariery.

- Myślałem, że ona po prostu powie, dobra, dziękuję, że już nie muszę udawać, bo wiele lat to trwało. Teraz będzie mi lżej w życiu, bo już się wydało i nie będę musiała udawać kogoś, kim nie jestem, więc sądziłem, że po jakimś czasie mi podziękuję. No, ale skoro ona idzie w zaparte i straszy procesem sądowym, no to znaczy, że ma ochotę, żeby to przedstawienie trwało, a ja jestem gotowy, żeby z tego przedstawienia zrobić wieloodcinkowy serial, bo się dobrze tym bawię. Bawię się nie tyle historią Natalii, co historią polskich mediów, które dały się wkręcić… - powiedział.

Okazuje się, że konflikt z aktorką sprawił, że Stanowski będzie musiał sprostać zupełnie nowym wyzwaniom zawodowym. Jednym z nich jest wyjazd do Indii, podczas którego ma udowodnić, że Janoszek nie jest znana w Bollywood.

- Nigdy bym nie pomyślał, że polecę do Indii. Nigdy bym nie pomyślał, że będę rozmawiał z ludźmi, którzy kręcą filmy w Indiach. Życie nie przestaje zaskakiwać, ale moje życie jest trochę taką jedną wielką przygodą. Natalia jest jakimś tam etapem i dostarcza mi fajne przygody, natomiast to, że te przygody są mniej fajne dla niej, to już nie moja wina - skwitował z przekąsem.

Redakcja poleca

Krzysztof Stanowski nie boi się procesu sądowego z Natalią Janoszek

Stanowski pytany o plany na przyszłość nie odmówił sobie złośliwości wymierzonej w Janoszek. - Bardzo chciałbym zrobić karierę na miarę Natalii Janoszek, czyli zagrać w filmie, którego nikt nie obejrzy, dostać za niego nagrodę, której nikt nie poważa, wystąpić na gali, która nikogo nie interesuje, a następnie wrócić do Polski i ogłosić się zdobywcą Bollywood - ironizował.

Dziennikarz był wyraźnie zdziwiony, gdy reporterka Shownews.pl zasugerowała, że był bardzo odważny, decydując się opublikować materiał o Janoszek. Stanowski dał jasno do zrozumienia, że nie obawia się walki w sądzie z aktorką. - Nie będę się bał Natalii Janoszek. Jeśli ktoś ma się bać procesu sądowego to chyba ona, a nie ja - zakończył.

wszystkie-afery-antka-królikowskiego
7 Zobacz galerię
fot. TRICOLORS/East News, Pawel Wodzynski/East News