Stanowski nie ma litości dla Natalii Janoszek. Rozmawia z prawdziwą gwiazdą Bollywood
Krzysztof Stanowski kilka tygodni temu zarzucił Natalii Janoszek, że wymyśliła sobie karierę w Bollywood. Aktorka kontratakowała sądowym pozwem, dlatego teraz internauci czekali na krok Stanowskiego. Dziennikarz sportowy zdecydował się porozmawiać z Polakiem, który faktycznie robi w Indiach filmową furorę.
Natalia Janoszek przez ostatnie kilka lat opowiadała Polakom o tym, jak wygląda jej kariera w Indiach. Celebrytka będąc na fali popularności postanowiła nawet opisać swoje przygody z kinem Bollywood w książce. Jednak kilka tygodni temu Krzysztof Stanowski poinformował publikę o tym, że kariera 33-latki może nie być tak wspaniała, jak to została przedstawiona.
Zobacz też: Natalia Janoszek pochwaliła się sukcesem po aferze. Pokazała napisy końcowe
Krzysztof Stanowski nie odpuszcza. Poleci do Indii zapytać o Janoszek
Po głośnym materiale Krzysztofa Stanowskiego Janoszek długo milczała. Dopiero po ponad dwóch tygodniach kobieta przystąpiła do kontrataku. Najpierw poinformowała, że dziennikarz kłamie, dlatego może spodziewać się pozwu, a później próbowała udowodnić, że od samego początku mówiła prawdę na temat swojej kariery.
Na tym jednak nie koniec i można przypuszczać, że to wszystko, to dopiero początek. Stanowski zaproponował Janoszek wspólną wyprawę do Indii. Wyszedł z założenia, że skoro jest tam tak znaną aktorką, na pewno mieszkańcy tego kraju ją rozpoznają. W grę miały wejść duże pieniądze, bo za każdą osobę, która rozpozna Janoszek dziennikarz chciał wpłacić umówioną kwotę na cel charytatywny. Kobieta jednak nie zdecydowała się na wspólną podróż.
Krzysztof Stanowski spotkał się z prawdziwą gwiazdą Bollywood
Natalia Janoszek co jakiś czas udostępnia na Instagramie materiały dotyczące „walki o prawdę”, a z tego co widać, Stanowski również nie próżnuje. Dziennikarz zapowiedział wywiad z Marcinem Łaskowcem, który jest prawdziwą (i sprawdzoną) gwiazdą w Bollywood.
- Co za miłe spotkanie z Marcinem Łaskawcem, człowiekiem, który naprawdę dostał naprawdę prestiżową nagrodę IIFA w Indiach. Jeśli ktoś z Polaków robi karierę w Bollywood, to on na pewno. Marcin to operator filmowy, który nagrodę dostał za megahit Tiger Zinda Hai, ze słynnym Salmanem Khanem w roli głównej. Według Box Office India film w kinach obejrzało ponad 30 milionów ludzi. Chciałbym, aby cały temat Bollywood zamknąć wywiadem z Marcinem, bo jego opowieści są fascynujące! - napisał na Instagramie Stanowski
Marcina Łaskowca zweryfikować jest już bardzo łatwo – na stronie IMDB widnieje informacja o tym, że mężczyzna jest laureatem nagrody przyznawanej przez Międzynarodową Indyjską Akademię Filmową (IIFA).
Aktorzy, którzy rzucili grę w filmach na rzecz innej pracy [GALERIA]
Tu się dzieje
