Katarzyna Skrzynecka w ogniu krytyki. Poszło o pieniądze. „Gniot i kicz”
Katarzyna Skrzynecka została ostro skrytykowana w sieci. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki i zarzucili jej, że jest w stanie zrobić wszystko dla pieniędzy. Aktorka szybko zareagowała na negatywne komentarze.
Katarzyna Skrzynecka jeszcze niedawno przeżywała trudny moment w karierze, gdy Edward Miszczak wyrzucił ją z show „ Twoja twarz brzmi znajomo”. Aktorka mogła jednak liczyć na wsparcie fanów, którzy nie potrafili pogodzić się z jej odejściem z Polsatu. Zaskakujące, że gdy tylko gwieździe udało się wyjść na prostą i otrzymać nowe propozycje zawodowe, spadła na nią fala krytyki. Internautom nie spodobały się wybory Skrzyneckiej, która musiała zmierzyć się z masą negatywnych komentarzy. Aktorce zarzucono, że jest w stanie zrobić wszystko dla pieniędzy.
Katarzyna Skrzynecka ostro skrytykowana. „Kredyt we frankach jest?”
Gwiazda niedawno otrzymała nowy program, który poprowadzi u boku Piotra Gąsowskiego. Uwielbiany przez widzów duet powróci na ekrany, lecz to nie koniec pozytywnych informacji. O tym, że Katarzyna Skrzynecka ma otwartą drogę powrotną do Polsatu, mówił ostatnio sam Edward Miszczak.
Na tym jednak nie koniec, bowiem media obiegła wieść o powstaniu piątej części filmu „Kogel mogel”, w którym aktorka zagra główną rolę. W kontynuacji komediowej sagi zabraknie Ewy Kasprzyk, a historia skupi się na dotychczas drugoplanowych postaciach. Niestety informacja o wejściu na plan produkcji nie spodobała się części widzów.
- Serio? Ile jeszcze można odgrzewać tego samego kotleta? Każda kolejna część jest coraz bardziej żenująca… - pisali internauci. Szczególnie mocno oberwało się jednak Skrzyneckiej, która opublikowała na Instagramie nowe zdjęcia z planu „Kogla mogla”. Obserwatorzy aktorki zarzucili jej, że zdecydowała się pracować przy filmie wyłącznie dla pieniędzy.
- Przy całej sympatii do aktorów ten film to porażka, gniot i kicz po całości. A już na pewno z pierwowzorem „Kogla mogla” nie ma to nic wspólnego - pisali. - Jak to można kręcić, profanacja. No ale pecunia non olet, co jest zrozumiałe, bo żyć za coś trzeba - krytykowali. - To nie jest komedia, tylko dramat... Żeby taką fajną babką być i na takie dno aktorskie upaść… Tak z widza kpić… Dlaczego Pani Kasiu? Kredyt we frankach jest? - dopytywali złośliwie.
Skrzynecka nie zamierzała milczeć i szybko zareagowała na słowa krytyki. Gwiazda zabrała głos i ze spokojem odpowiedziała dociekliwym internautom. - Jest. Od 23 lat. Na brak pracy na szczęście nie narzekam, a każdą powierzoną mi rolę staram się zagrać najlepiej, jak potrafię. Pozdrawiam - zakończyła dyskusję aktorka.
- Kryzys w małżeństwie Anny i Roberta Lewandowskich? W tle awantura o przystojnego Mathiasa
- Sławomir Uniatowski ciągnie prąd od sąsiada: „Kupiłem 4 przedłużacze”
- Małgorzata Rozenek odejdzie z telewizji? „Zależy mi, aby mój głos był sprawczy”
Najgłupsze wątki w polskich serialach. Zakonnice prostytutki, super pies i przypadkowa ciąża [GALERIA]
Tu się dzieje
