Obserwuj w Google News

Kasia Dowbor mogła wylądować w więzieniu. Wyznała prawdę o swojej przeszłości

3 min. czytania
18.08.2023 12:39

Katarzyna Dowbor świętuje w tym roku 40-lecie swojej kariery. Z tej okazji dziennikarka udzieliła obszernego wywiadu dla Plejady, w którym powróciła do wydarzeń ze swojej przeszłości. Dowbor podzieliła się zaskakującym wyznaniem.

Kasia-Dowbor-mogła-wylądować-w-więzieniu-Wyznała-prawdę-o-swojej-przeszłości
fot. TRICOLORS/East News

Katarzyna Dowbor od lat cieszy się niesłabnącą sympatią Polaków. Dziennikarka podbiła serca rodaków dzięki roli gospodyni programu „ Nasz nowy dom”, który przez 10 lat zapewniał jej status naczelnej gwiazdy Polsatu. Z tymi tytułami przyszło jej się jednak pożegnać. Kilka miesięcy temu Dowbor została zwolniona z Polsatu przez Edwarda Miszczaka, który obsadził jej stanowisko młodszą o 20 lat Elżbietą Romanowską.

Redakcja poleca

Choć decyzja ta do dziś oburza znaczną część widzów formatu, sama Kasia zaznacza, że nie ma żalu do swojego byłego szefa. Prezenterka ma obecnie nowe zobowiązania, lecz nie wyklucza przyszłego powrotu do Polsatu. Kwestię tę poruszono podczas jej niedawnej rozmowy z Plejadą, którą odbyła z okazji jej okrągłego jubileuszu pracy w mediach. W tym czasie w jej życiu zdążyło się naprawdę sporo wydarzyć…

Katarzyna Dowbor mogła wylądować w więzieniu. Nieprawdopodobne wyznanie dziennikarki

W tym roku Katarzyna Dowbor świętuje 40-lecie pracy. Nie da się ukryć, że dzięki tak długiej obecności w rodzimym show-biznesie, dziennikarka stała się jedną z najbardziej doświadczonych osób w branży. Okazuje się jednak, że gdy Dowbor wybierała swoją życiową karierę we wczesnej młodości, praca w mediach wcale nie była jej pierwszym wyborem. Dziennikarka chciała poświęcić się trudnej młodzieży w zawodzie psychologa więziennego.

„Nigdy nawet przez myśl mi to nie przeszło. Chciałam być psychologiem więziennym i pracować z trudną młodzieżą. Marzyłam o tym, by pomagać młodym ludziom i wyprowadzać ich ze ścieżki przestępczej na dobrą drogę” – czytamy w rozmowie.

64-latka przyznała, że jej droga do dziennikarstwa była długa i kręta. Jej marzeniem była praca z trudną młodzieżą, przez co nawet zmieniła swój kierunek studiów. Z polonistyki Kasia przeniosła się na pedagogikę, gdzie pasjonowały ją wykłady z… seksuologii. Dowbor do dziś może pochwalić się specjalizacją w tej dziedzinie, a tematem jej pracy magisterskiej były „Czynniki wpływające na prostytucję wśród nieletnich”.

Redakcja poleca

„Najpierw dostałam się na filologię polską, ale nie podobały mi się zajęcia z gramatyki i języka starocerkiewnego. Przeniosłam się więc na pedagogikę. Liczyłam na to, że te studia pomogą mi w tym, by w przyszłości kształcić młode pokolenia. A że wykłady z seksuologii prowadził fantastyczny profesor Andrzej Jaczewski, postanowiłam pójść na specjalizację do niego. To był niezwykły człowiek. Byłam nim zachwycona” – mówiła.

Katarzyna Dowbor została dziennikarką niechcący?

O medialnej karierze Kasi przesądziło jednak radio studenckie. To właśnie praca w rozgłośni pochłonęła ją na tyle, że postanowiła zmienić decyzję o swojej przyszłości. Niedługo później została zatrudniona w Programie III Polskiego Radia, skąd następnie powędrowała do TVP.

„W pewnym momencie zaczęłam pracować w studenckim radiu i szybko poczułam, że właśnie to mnie kręci. Na trzecim roku wiedziałam już, że swojej przyszłości raczej nie zwiążę z trudną młodzieżą” – wyznała.

Nie przegap
Te-gwiazdy-nie-wstydzą-się-Boga-Niektóre-nawet-zawdzięczają-mu-życie
21 Zobacz galerię
fot. JACEK KOZIOL/East News