Aldona Orman miała wypadek. Gwiazda "Klanu" była o krok od paraliżu
Aldona Orman opowiedziała o wypadku, do którego doszło w Albanii. Aktorka znana z "Klanu" i "Pierwszej miłości" spadła z dużej wysokości i groził jej paraliż. Sama uważa, że chodzi dzięki pomocy nie tylko lekarzy, ale także Boga.
![Aldona Orman opowiedziała o wypadku](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/aldona-orman-miala-wypadek-gwiazda-klanu-byla-o-krok-od-paralizu/21454327-1-pol-PL/Aldona-Orman-miala-wypadek.-Gwiazda-Klanu-byla-o-krok-od-paralizu_content.jpg)
Aldona Orman to popularna polska aktorka, doskonale znana widzom z wielu produkcji filmowych i serialowych. Rozpoznawalność przyniosła jej kreacja Barbary Mileckiej w " Klanie", mogliśmy oglądać ją także w "Pierwszej miłości", "Plebanii" czy "Ślepnąc od świateł". Niewiele brakowało, a w 2020 roku kariera Aldony zakończyłaby się w tragicznych okolicznościach. Orman uległa ciężkiemu wypadkowi i lekarze bali się, że będzie sparaliżowana.
Zobacz także: Gnilica mózgowata w „Klanie”. Śmiercionośne grzyby wkroczą do akcji
Aldona Orman uległa ciężkiemu wypadkowi. Aktorka spadła z dużej wysokości
Aldona Orman uległa wypadkowi na planie filmu "Dom wybranych". Po zakończeniu ostatniego dnia zdjęciowego w Albanii aktorka w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności spadła z dużej wysokości na beton.
- Zrobiłam trzy kroki na takich bardzo wysokich szpilkach, a za czwartym krokiem spadłam w przepaść. Scena nie była oznaczona, że jest wycięta. Miała kawałek czarnej dziury. Myślałam, że staję na podłodze, a spadłam trzy metry w dół. Upadłam na beton. Cały czas czuję pomoc aniołów czy pana Boga w tych wszystkich trudnych sytuacjach. Dzięki temu jestem, funkcjonuję - opowiadała w rozmowie z portalem Plotek.
Stan Orman był poważny i lekarze głowili się, jak jej pomóc. Niewiele brakowało, by gwiazda "Klanu" do końca życia była sparaliżowana. Na szczęście trafiła w ręce prawdziwych specjalistów.
Te gwiazdy nie wstydzą się Boga. Niektóre nawet zawdzięczają mu życie [GALERIA]
![Te-gwiazdy-nie-wstydzą-się-Boga-Niektóre-nawet-zawdzięczają-mu-życie](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/te-gwiazdy-nie-wstydza-sie-wiary-w-boga-niektore-nawet-zawdzieczaja-mu-zycie/21454457-1-pol-PL/Te-gwiazdy-nie-wstydza-sie-Boga.-Niektore-nawet-zawdzieczaja-mu-zycie-GALERIA_article_north.jpg)
Aldona Orman cudem uniknęła paraliżu. Gwiazda "Klanu" opowiedziała o wypadku
Aldona Orman w wywiadzie przyznała, że obawiała się najgorszego. Lekarze poinformowali ją, że może zostać sparaliżowana, gdyby zdecydowano się na operację i coś poszło nie tak.
- Zebrało się konsylium i doszli do wniosku, że kręgosłup szyjny jest bardzo trudno operować i może jednak trzeba go leczyć, trzeba rehabilitować, bo różnie jest z tą operacją kręgosłupa szyjnego. Może się nie udać i może być paraliż. Byłam mocno przerażona i nie wiedziałam, co będzie dalej - czytamy.
Na szczęście lekarze stanęli na wysokości zadania i 54-latka powoli dochodzi do pełnej sprawności. Zdaniem Aldony udział w uratowaniu jej zdrowia miał także Bóg.
- Dzięki temu, że mam trochę inną budowę, dzięki Bogu, nie jestem sparaliżowana. Lekarze mi pomogli, rehabilituję się, cały czas biorę leki i funkcjonuję. Jestem tutaj, ruszam się i nawet nieźle wyglądam - podsumowała.
Niezależnie od tego, czy aktorkę uratowała nadnaturalna interwencja, czy wysiłek i doświadczenie lekarzy, pozostaje cieszyć się, że wszystko dobrze się skończyło. Życzymy dużo zdrowia.
- Kolejna aktorka odchodzi z „Przyjaciółek”. Trwają roszady w Polsacie
- Jacek Knap z tęczą na piersi na ramówce TVP. Podał powód
- Tragiczna śmierć 21-letniej influencerki. Chwilę wcześniej była na imprezie
Gwiazdy zwolnione z TVP. Przykre, jak się z nimi pożegnano [FOTO]
![Gwiazdy zwolnione z TVP](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/gwiazdy-zwolnione-z-tvp-przykre-jak-sie-z-nimi-rozprawiono-foto/19183942-1-pol-PL/Gwiazdy-zwolnione-z-TVP.-Przykre-jak-sie-z-nimi-pozegnano-FOTO_article.jpg)