slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Jasnowidz Jackowski uratował życie groźnemu gangsterowi. Przewidział zamach

2 min. czytania
10.10.2023 14:06

Jasnowidz Jackowski gościł w podcaście RadioZET.pl „Pogadamy, Zobaczymy”. W rozmowie z Patrykiem Wołoszem przyznał, że zdarzyło mu się służyć radą jednemu z najbardziej znanych gangsterów – Pershingowi.

pogadamyzobaczymy
fot. YouTube
slot: billboard
slot: billboard

Jasnowidz Jackowski od ponad 30 lat służy radami ludziom w potrzebie. Z jego „poczuć” czerpią wiedzę śledczy, rodziny szukające zaginionych bliskich oraz internauci, którzy oglądają jego filmy na platformie YouTube. Swego czasu w gronie osób, które mu ufały, znaleźli się także ludzie niezwykle wpływowi. Z Jackowskim kontaktował się między innymi Andrzej Lepper i Andrzej Kolikowski, znany jako Pershing.

Zobacz także: Krzysztof Jackowski o wyborach. Alarmujące słowa jasnowidza. To zrobi PiS

Jasnowidz z Człuchowa służył radą Pershingowi z gangu pruszkowskiego

Jasnowidz Jackowski gościł w podcaście „Pogadamy, Zobaczymy”. W rozmowie z Patrykiem Wołoszem opowiedział o początkach swojej działalności. Przypomniał między innymi, że lata temu miał kontakty z Pershingiem.

– Ja poznałem Pershinga, ponieważ on się zgłosił do mnie, ponieważ zginął mu mercedes. Ja mu wskazałem tego mercedesa, wskazałem mu osobę, która mu skradła ten samochód i jak to się stało, Pershing zaczął przyjeżdżać do mnie bardzo często – zaczął jasnowidz.

Redakcja poleca

Oznajmił, że początkowo Kolikowski podawał się za szefa firmy ochroniarskiej, ale po pewnym czasie Jackowski domyślił się, że jego „klient” para się zupełnie innym zajęciem. To nie przeszkodziło mu w służeniu mu radą. – Można powiedzieć, że uratowałem Pershingowi życie, ponieważ kiedy był pewnego razu u mnie… Zawsze pytał o siebie, o swoje bezpieczeństwo… – mówił Jackowski.

Chociaż Kolikowski był groźnym gangsterem, Krzysztof Jackowski dostrzegał w nim także „ludzką stronę”. – Zewnętrznie to był człowiek wesoły, bardzo bystry, inteligentny – powiedział profeta.

Pewnej jesieni Pershing odwiedził Jackowskiego i wręczył mu swoją koszulkę. Kazał jasnowidzowi skupić się na niej, by określić, jaka przyszłość go czekała.

– „Skup się. Co widzisz wokół mnie?”. Ja mówię, że to będzie marzec… W marcu podjedziesz pod swój dom i będzie stało dwóch ludzi… Ty wysiądziesz z samochodu, oni zaczną iść w twoim kierunku, będą w ciebie strzelać. Upadasz i to jest twój koniec – relacjonował w „Pogadamy, Zobaczymy” Jackowski.

Oglądaj

Pershing potraktował słowa profety bardzo poważnie. Na tyle, że zmienił miejsce zamieszkania. Gangster przeniósł się do Warszawy, a w jego domu w Ożarowie Mazowieckim zostały jedynie jego żona i pasierbica. Kiedy potrzebował czegoś, wysyłał do swojej posiadłości mężczyznę o pseudonimie Florek. I to właśnie ten kolega podjechał pewnego razu pod jego dom i został postrzelony przez dwóch napastników.

– Cały Pruszków o tym mówił, o tej mojej wizji i o tym, że wtedy uratowałem Pershingowi życie – stwierdził w „Pogadamy, Zobaczymy” Jackowski.

Nie przegap
Gwiazdy, które krytykują Kościół. Nie gryzą się w język gdy mowa o religii
7 Zobacz galerię
fot. Pixabay + Instagram @m_rozenek @olazebrowska + Eeast News/Wojciech Stróżyk
slot: leaderboard_pod_art