Obserwuj w Google News

Jarosław Jakimowicz szczerze o zarobkach w TVP. Ile pieniędzy dostawał naprawdę?

2 min. czytania
21.01.2024 18:58

Niedawno ujawniono zarobki dawnych twarzy TVP. Wśród nich znalazł się Jarosław Jakimowicz, który miał zbić kokosy na antenowych występach. Czy naprawdę zarabiał fortunę?

Jarosław Jakimowicz szczerze o zarobkach w TVP. Ile pieniędzy dostawał naprawdę?
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Jarosław Jakimowicz pożegnał się z Telewizją Polską, zanim rozpoczęto długo zapowiadane „czystki” w mediach publicznych. Powodem jego zwolnienia miały być  skargi kobiet, które z nim pracowały.

Po odejściu z TVP Jakimowicz kilkukrotnie sięgał po media społecznościowe, by ocenić – negatywnie – działalność swoich byłych przełożonych. Ujawnił przy tym, że obniżali mu wypłatę.

Zobacz także: Jarosław Jakimowicz grzmi na Samuela Pereirę. Oskarża go o uprowadzenie dzieci

Ile Jarosław Jakimowicz miał zarobić w TVP?

To, że „gwiazdy” Telewizji Polskiej za rządów PiS mogły liczyć na kolosalne wypłaty, nie jest tajemnicą. Michał Adamczyk niesławny prezenter, któremu zrzuca się znęcanie nad kochanką – i Danuta Holecka byli jednymi z najlepiej zarabiających pracowników publicznego nadawcy.

Niedawno przekonaliśmy się, że Jarosław Jakimowicz również mógł zbić fortunę na pracy w TVP. Piotr Krysiak ujawnił jego zarobki na Instagramie. „PRAWIE 2 MILIONY W 2,5 ROKU ZAROBIŁ »GWIAZDOR« TVP! Udało mi się dotrzeć do zarobków najbardziej kontrowersyjnego »prezentera« TVP Info. Jarosław Jakimowicz zarobił prawie dwa miliony w 3,5 roku. Wszystko z naszych podatków i za zgodą prezesa TVP Jacka Kurskiego. Jego wynagrodzenie rosło wraz z większym bełkotem i wymiocinami na wrogów politycznych” – napisał dziennikarz, który sądził się z Jakimowiczem.

Redakcja poleca

Jarosław Jakimowicz komentuje doniesienia o swoich zarobkach

Jakimowicz nie przeszedł obok tych informacji obojętnie – zwłaszcza że podchwyciły ją media. Udzielił wywiadu „wRealu24”, podczas którego zarzucił Krysiakowi głoszenie nieprawdy.

– Piszą mi, że w "Pytaniu na śniadanie" brałem dwa tys. zł za program, który robiłem o wojsku polskim, wychwalając polski mundur i polskich żołnierzy. Mój pomysł, nikogo innego – powiedział Jakimowicz. Niewiele później dodał: – Miałem jeden tys. zł za program, a ta szuja parszywa, Krysiak, pisze, że dwa tys., bo się „dowiedział”.

Redakcja poleca

Oznajmił też, że przez cztery lata pracował w „Pytaniu na Śniadanie” za tę samą wypłatę. W końcu zdecydował, że powinien poprosić o podwyżkę. – Za połowę pieniędzy, które mam za program "W kontrze", to ja już nie mam fajnego życia, muszę się rozglądać za robotą – miał powiedzieć kierowniczce śniadaniówki Jakimowicz.

Źródła: Radio ZET

Nie przegap