Obserwuj w Google News

Jakimowicz o problemach Królikowskiego. "Prezent od byłej rodzinki"

2 min. czytania
20.02.2023 12:30

Jarosław Jakimowicz postanowił skomentować ostatnie wydarzenia z Antonim Królikowskim w roli głównej. Syn Pawła Królikowskiego w dniu swoich urodzin został zatrzymany przez policję. Według prezentera TVP interwencja policji nie była przypadkiem, a sprytnie uknutą intrygą!

Królikowski i Jakimowicz
fot. Pawel Wodzynski/TRICOLORS/East News

Antoni Królikowski w zeszłym roku nie miał dobrej passy – media donosiły o kolejnych wybrykach syna Pawła Królikowskiego. Najpierw porzucił ciężarną żonę, Joannę Opozdę dla innej kobiety, co wywołało ogromną burzę w sieci, a następnie pochwalił się swoim wspaniałym pomysłem na biznes. Aktor postanowił zainicjować walkę MMA między sobowtórami prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego i prezydenta Rosji Władimira Putina.

Zobacz także:  Królikowski odpowiada Maryli Rodowicz. Zacytował tekst jej piosenki

Antoni Królikowski hucznie świętował urodziny. Przerwała mu interwencja policji

Nowy rok przyniósł Królikowskiemu kolejne problemy. Celebryta 17 lutego 2023 roku obchodził swoje 34. urodziny, które zakończyły się interwencją policji i zatrzymaniem imprezowicza w związku z byciem pod wpływem marihuany.

O godzinie 16:40 funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego dokonali kontroli mężczyzny siedzącego w samochodzie marki audi. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy, natomiast wykonany przez nich test narkotykowy wskazał, że mężczyzna jest pod wpływem środków odurzających

 – poinformowała „Gazeta Wyborcza”.

Aktor wydał obszerne oświadczenie, w którym wyjaśnił, że wykrytą w jego organizmie marihuanę stosuje w celach leczniczych.

Zostałem zatrzymany do kontroli, alko-test wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru

– oświadczył w mediach społecznościowych.

Redakcja poleca

Jarosław Jakimowicz o zatrzymaniu Królikowskiego: "Ktoś zapomina o dobru dziecka"

W obronie Antoniego Królikowskiego stanęła m.in. Maryla Rodowicz, która podzieliła się swoją refleksją na temat stosowania marihuany.

Marihuana powinna być zalegalizowana i nie byłoby problemu

– mówiła podczas rozmowy z „Pomponikiem”.

Wytłumaczyć Królikowskiego stara się także Jarosław Jakimowicz – jego zdaniem cała sytuacja była ustawiona, a zatrzymanie gwiazdora zaplanowane.

Ten zły Antek dostaje nagle informację od pięknej matki swojego dziecka, że może go, jak to się mówi, wziąć w dzień po swoich urodzinach. Hmm. Przypadek czy wnyki? Urodziny jak to urodziny. Zrywa się Antek o 16.30, żeby nie spóźnić się na widzenie, a już pod domem czeka na niego policja. Nie jest pijany i robi mu się narkotesty

 – napisał w mediach społecznościowych.

Antek jechał po dziecko, a tu taki prezent na urodzinki od "byłej" rodzinki. Myślę, że po raz kolejny ktoś zapomina o dobru dziecka. Każdy o tym gada, a jak już... to robi takie bagno. Komu? Antkowi? Nie, dziecku

– podsumował prezenter TVP info.

Zgadzacie się z Jarosławem Jakimowiczem?

RadioZet.pl/”Gazeta Wyborcza”/”Pomponik”

Najgłośniejsze rozstania gwiazd w 2022 roku
8 Zobacz galerię
fot. East News, kolaż radiozet.pl