Goździalska o urokach związku na odległość. “Możemy uprawiać seks przez telefon”
Monika Goździalska dzieli życie na dwa kraje. W Polsce prowadzi karierę, a w Hiszpanii ma rodzinę. Celebrytka zapytana o to, jak radzi sobie z rozłąką z mężem i dziećmi postanowiła odpowiedzieć rozbrajająco szczerze. Zwłaszcza, o tych intymnych szczegółach.
![Goździalska o urokach związku na odległość. “Możemy uprawiać seks przez telefon”](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/gozdzialska-o-zwiazku-na-odleglosc-i-seksie-przez-telefon/23171164-1-pol-PL/Gozdzialska-o-urokach-zwiazku-na-odleglosc.-Mozemy-uprawiac-seks-przez-telefon_content.png)
W ostatnich miesiącach kariera Moniki Goździalskiej nabrała rozpędu. Wszystko to albo dzięki udziałowi celebrytki w mało udanym show Polsatu “Żony Warszawy”, albo dzięki bardzo szczerym, zakrawającym o kontrowersje wypowiedziom. Mało osób jednak wie, że pierwsze kroki w show-biznesie Goździalska stawiała już na początku lat 2000.
Monika Goździalska o życiu w związku na odległość
Choć “Żony Warszawy” to już przeszłość, Goździalska nie może narzekać na brak zajęć. Regularnie pojawia się na krajowych imprezach branżowych, a od niedawna prowadzi też poranny format na powstałym kilka miesięcy temu Kanale Zero. Celebrytka ma więc niemało pracy. Z tym że wszystko dzieje się w Polsce, a to w Hiszpanii żyją ukochany i dzieci Goździalskiej.
Nic więc dziwnego, że gwiazda Kanału Zero jest rozpytywana o to, jak radzi sobie z życiem w rozjazdach. W wywiadzie dla Pudelka Goździalska postanowiła odpowiedzieć o tych kwestiach zupełnie szczerze.
- Staramy się. Dobrze, że są wideorozmowy, bo możemy uprawiać seks przez telefon. [...] Kochamy się i jakoś tam sobie dajemy radę. Staram się być kobietą na odległość, co mam powiedzieć - wyznała.
Monika Goździalska o bliskości z narzeczonym na odległość
Podczas gdy Goździalska spełnia swoje celebryckie obowiązki, domem zajmuje się jej ukochany: - On się zajmuje domem w tym czasie, kiedy mnie nie ma. Jak przyjeżdżam, to gotuję, sprzątam, robię pyszności, piekę focaccię, którą kocha, jemy nasze sery z oliwą. Mamy normalny dom. Jest ciężko, nie ukrywam, że nie jest łatwo, bo w żaden weekend nie byłam w domu. [...] Staramy się, jak każdy normalny człowiek funkcjonować w tej rodzinie. Kłócimy się i godzimy, ale się kochamy i to jest najważniejsze. Nie będę mówiła, że mam idealny dom, bo nikt nie ma - stwierdziła.
Monika Goździalska opowiedziała też o sprawach trudniejszych do pogodzenia niż obowiązki. Mowa o zazdrości czy zmęczeniu: - Ja jestem jego kobietą, więc w jakiś sposób jest zazdrosny. Przebywam w takim, a nie innym środowisku, to jest kwestia zaufania. [...] Czasami nie ma tego flow, bo jesteśmy zmęczeni. On do mnie mówi, że ja jestem ciągle zmęczona, no bo jestem, więc potem wynagradzam mu to w audio-video. Jest super, idziemy do przodu. Ja tylko chcę, żeby było tak, jak jest - podsumowała Monika Goździalska.
Źródło: Radio ZET/Pudelek