Edyta Górniak nie chce mieć już domu? Wyzbywa się dóbr materialnych
Jakiś czas temu w życiu Edyty Górniak zaszła pewna zmiana. 50-letnia piosenkarka postanowiła wyrzec się mieszkania we własnych czterech kątach na rzecz koczowniczego trybu życia. „To jest na pewno to moje cygańskie serce” - mówiła.

Edyta Górniak to prawdziwa obywatelka świata, co udowodniła już nie raz. Gwiazda regularnie podróżuje po Polsce i tropikach, a okazjonalnie łączy się nawet z wymiarem anielskim. Jakiś czas temu piosenkarka zdradziła fanom, że nadal ma kontakt ze swoim ojcem, który nie żyje od 17 lat. Imponująca sztuka?
To jednak niejedyne rewelacje, jakie Edycie zdarza się wygłaszać. Wieść niesie, że diwa spisała już nawet swój testament, w którym uwzględniła nie tylko Allana, lecz także Marylę Rodowicz. Syn artystki miał odbyć także dokładne przeszkolenie w razie nagłej śmierci matki, która całkiem niedawno zaplanowała przebieg swojej emerytury.
Okazuje się, że plany piosenkarki są na tyle ekologiczne, że już teraz postanowiła wyzbyć się niektórych ze swoich dóbr materialnych. W niedawnej rozmowie z „Super Expressem” Górniak zdradziła dziennikarzom, że odezwały się w niej jej romskie korzenie i nie zamierza już dłużej mieszkać we własnym domu.
Edyta Górniak znów odmienia swoje życie: „To jest na pewno to moje cygańskie serce”
Piosenkarka stawia obecnie na koczowniczy tryb życia i podziwianie świata – co robiła jeszcze przed narodzinami Allana. Jak przystało na „wolnego ptaka”, Edyta zamierza od teraz pomieszkiwać w hotelach, a swój dom w górach oddała na wynajem.
Już nie chcę mieć domu w Polsce. Mieszkam tylko w hotelach. Oddałam mój domek w górach na wynajem. Będę tam wracać, bo to jest najpiękniejsze miejsce w Polsce, jakie poznałam. Ale ja chyba jednak muszę czuć się wolnym ptakiem. Od początku nim byłam. Kiedy Allan był mały, zatrzymałam się. Ale teraz on sobie żyje po swojemu, więc ja wracam do swoich przystosowań, które miałam zawsze, żeby podróżować. To jest na pewno to moje cygańskie serce
Diva zapewnia także, że nowy sposób na życie znacznie bardziej jej odpowiada, ponieważ nie musi skupiać się na gromadzeniu przedmiotów materialnych. Te zresztą i tak zdarza jej się oddawać...
Ostatnio, gdy byłam w Azji, to poleciałam z jednym bagażem podręcznym. Naprawdę, nie miałam niczego więcej. Bardzo dużo rzeczy rozdałam
Edyta Górniak edukuje: „Świat jest zbyt piękny, by brać kredyt”
W dalszej części rozmowy Górniak zaznaczyła również, że ta życiowa rewolucja jest planem długoterminowym. Edyta ani myśli znowu wplątywać się w kredyt, przez który musiałaby osiąść w jednym miejscu.
Chciałabym się nie zatrzymywać nigdy, bo świat jest zbyt piękny, by brać kredyt i zatrzymać się w domu na jeden czas — na 30-40 lat. Ja chcę wszystkie możliwe pieniądze wydawać na rozwój i na to, by poznawać świat, odkrywać siebie, ludzi, kultury. Te podróże to jestem ja. To jest moja wielka pasja
Fajnie ma?
Doda i Edyta Górniak kłócą się prawie 20 lat. Oto historia konfliktu gwiazd

RadioZET.pl/SuperExpress.pl