Kontrowersyjny youtuber szuka leczenia dla kota w zamian za reklamę. „Kolejny prank?”
Podupadający youtuber o niepochlebnej opinii, który nazywany jest Brzoza TV, postanowił poszukać opieki weterynaryjnej dla kota swojej rodziny w internecie. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że „zapłatą” dla weterynarza miała być… Reklama.
Kontentem Brzozy TV są głównie pranki. Jeszcze kilka lat temu była to ulubiona forma żartu Polaków, ale z czasem ustąpiła miejsca stand-upom i pranksterzy odeszli w cień. Brzozie udało się o sobie przypomnieć, jednak w dość żałosny sposób. Youtuber kilka tygodni temu zamieścił w sieci film, w którym prosi napotkane na ulicy kobiety o możliwość zrobienia im zdjęcia, a gdy te dopytywały, o co chodzi, gestem ręki dawał do zrozumienia, że chciałby do tych zdjęć się onanizować. Jakby tego było mało, mężczyzna nie widział w nagraniu nic niestosownego i dość nieporadnie próbował odpierać krytyczne komentarze. Po wybuchu afery wyszło też na jaw, że nie wszystkie kobiety życzyły sobie, by ich twarz pojawiła się w sieci.
Zobacz też: Królewski chrzest dziecka Przybysz i Dąbrowskiego. Pokazali zdjęcia
BrzozaTV szuka weterynarza. Chce, by leczył kota za darmo
BrzozaTV postanowił, że pomoże członkom swojej rodziny w wyleczeniu ich chorego kota mniejszym kosztem. Zamieścił na Facebooku post, w którym zaproponował, że w zamian za zajęcie się zwierzakiem oferuje reklamę.
- Poszukuje doktora który złoży połamana miednice kotce. Jest to kotek z domu rodzinnego. W zamian oferuje materiał jak pokazuje powrót kotki do zdrowia, dla lekarza to super reklama, dla nas mega pomoc – napisał youtuber.
Na odpowiedź internautów nie trzeba było długo czekać. Ci jak zwykle podzielili się na dwa obozy, a Brzoza jak zwykle musiał odpowiedzieć na te mniej przychylne głosy. Zrobił to oczywiście w swoim stylu.
Internauci ostro do Brzozy TV. Ten odpowiedział
Internautom niekoniecznie spodobał się ten pomysł – zwłaszcza, że mowa o kocie, który ma opiekunów i którzy do tej pory płacili a jego leczenie. Nie chodzi więc o ratowanie życia zwierzaka, który nie ma domu i nie ma nikogo, kto mógłby za niego zapłacić.
- Jednak ludzie mają rację, że tragiczny z pana człowiek – napisała jedna z kobiet. - Straszny, bo chcę odciążyć rodzinę z dużego wydatku i wyleczyć szybciej kota. No to faktycznie straszny ze mnie człowiek – odpowiedział z przekąsem Brzoza.
- Kolejny prank – zapytał ktoś inny? - A nie lepiej uczciwie zapłacić za czyjąś pracę? - czytamy dalej.
Brzoza odpowiedział osobom, którym jego pomysł nie wydał się zbyt odpowiedni. Jego zdaniem to „toksyczni ludzie”, a on sam planuje „stworzyć dużo dobrego”.
- Słabo że tyle toksycznych osób tutaj jest... Ale dobrzy ludzie na szczęście też są! Znalazł się super człowiek, doktor który podejmie się operacji kota z dużym doświadczeniem i wielkim sercem! A później z nim stworzę dużo dobrego o czym będziecie informowani – czytamy na Facebooku.
- Friz krok od nieszczęścia. Zrobił to w Tatrach
- Krzysztof Stanowski mógł oszczędzić Natalię Janoszek. Popełniła jeden błąd
- Czy Wersow i Friz ochrzczą córkę? Jest pewne „ale”
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
