Anna Wendzikowska w poruszającym wpisie. „Płaczę trzy razy w tygodniu”
Anna Wendzikowska to jedna z gwiazd, które chętnie dzielą się przemyśleniami w mediach społecznościowych. Ostatnio na Instagramie gwiazdy pojawiło się zdjęcie, które zaniepokoiło jej fanów. Dziennikarka, cała we łzach, rozprawiała na temat bólu i odczuwania szczęścia. W kolejnym wpisie zdradziła, że ona sama płacze nawet trzy razy w tygodniu. Dodała jednocześnie, że symptom ten nie zawsze musi dawać powody do zmartwień.
![Anna Wendzikowska](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/anna-wendzikowska-w-poruszajacym-wpisie-placze-trzy-razy-w-tygodniu/22727419-1-pol-PL/Anna-Wendzikowska-w-poruszajacym-wpisie.-Placze-trzy-razy-w-tygodniu_content.jpg)
Anna Wendzikowska, choć marzyła by zostać aktorką, popularność i sympatię widzów zdobyła jako dziennikarka. Przez blisko 15 lat była reporterką programu „Dzień dobry TVN”, gdzie zajmowała się głównie tematami związanymi ze światem filmów. Robiła relacje z najważniejszych wydarzeń branży i przeprowadzała wywiady z polskimi i zagranicznymi twórcami.
W 2022 roku pożegnała się z pracą w telewizji i skupiła na autorskich projektach. Jednym z nich był podcast „Ku szczęściu”. Krótko później wydała również książkę poradnikową o tym samym tytule.
Anna Wendzikowska zaskoczyła wyznaniem
Była prezenterka TVN jest też bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie dzieli się z fanami ważnymi dla niej chwilami. Na jej profilu nie brakuje zdjęć z egzotycznych podróży, czasu spędzanego z córkami, czy przemyśleń na temat życia i świata.
Ostatnio postanowiła podzielić się z internautami refleksją na temat odczuwania bólu i szczęścia. "Dzielę się z tobą tym bardzo osobistym momentem, żeby ci powiedzieć, że nie jesteś sama. Szczęście nie oznacza braku emocji. Przeciwnie - droga do życia bez bólu wiedzie przez ból. Nie ma szczęścia bez przeżywania na bieżąco wszystkich emocji. Smutek, żal, lęk, gniew... Na wszystko musi być przestrzeń. Emocje dopuszczone i przeżyte mijają. Zaakceptuj emocje, ale pamiętaj, że nie jesteś nimi" – napisała, dołączając zdjęcie, na którym wygląda na zapłakaną.
Wpis gwiazdy wywołał spore poruszenie. Fani zaczęli się martwić i dopytywać, czy wszystko u niej w porządku. Prezenterka, by uspokoić obserwatorów, dodała kolejny materiał, w którym wyjaśniła, w jakim celu podzieliła się tak osobistym zdjęciem.
- Kochani, ja wam bardzo dziękuję, ale wy się tak o mnie nie martwcie, ale ja płaczę średnio trzy razy w tygodniu, zwykle tego nie pokazuję, bo co tu pokazywać. Pomyślałam, że się z wami podzielę tą częścią mojej codzienności, żeby wam było raźniej – skomentowała.
Źródło: Radio ZET/Plotek.pl