Anna Popek namawia młodzież do lekcji religii. "Kształtuje charakter"
Anna Popek w nowym wywiadzie skomentowała planowane zmiany w nauczaniu religii w szkołach, przy okazji zachęcając młodzież do uczestnictwa. Prezenterka nie ukrywa, że jest bardzo wierzącą osobą. Czy chciałaby przeniesienia przedmiotu do salek katechetycznych?
Od lat obserwowany jest spadek dzieci i młodzieży, uczestniczących w lekcjach religii. Obecność przedmiotu w szkołach oraz obowiązkowe nauczanie wywołuje coraz więcej kontrowersji i niezadowolenia — choćby dlatego, że liczba jej godzin przewyższa liczbę lekcji biologii, historii, chemii czy fizyki. Kiedy w jesiennych wyborach zwyciężyły ugrupowania opozycyjne, stało się jasne, że nauczanie religii w szkołach zostanie podjęte przez rządzących. Ostatnio na ten temat wypowiedziała się Anna Popek. Prezenterka nie ukrywa, że jest osobą wierzącą. Co sądzi planowanych zmianach?
Anna Popek o nauczaniu religii w przykościelnych salkach
Obecne rozmowy na temat nauczania religii dotyczą m.in. przeniesienia przedmiotu poza szkołę. Dzięki temu młodzież niewierząca lub wyznająca inną religię nie byłaby do uczestnictwa przymuszana — bo tak dzieje się, kiedy religia jest pomiędzy innymi lekcjami, a nie ma etyki, ani świetlicy. Z kolei ci, którzy chcą na religię chodzić — cały czas będą mieli taką możliwość. Tak zresztą kiedyś już było. Czasy te w niedawnych wypowiedziach wspomniała Anna Popek.
Prezenterka, która przez lata związana była z TVP, nie kryje, że jest osobą wierzącą. Za jej czasów szkolnych nauczanie religii odbywało się właśnie w salkach przy kościele. Gwiazda wspomina to bardzo dobrze. — Ja właśnie tak się uczyłam religii. Uważam, że te spotkania w salce katechetycznej w Bytomiu w kościele przy ulicy Puławskiego, to były fantastyczne lekcje życia, kultury, szanowania drugiego człowieka. Ja to wspominam dobrze — powiedziała w wypowiedzi dla portalu Plejada.
Anna Popek zachęca młodzież do chodzenia na religię
Anna Popek zauważa, że młodzież coraz bardziej się laicyzuje, w związku z czym rodzice mają większą pracę do wykonania, by dziecko zachęcić do uczestnictwa w religii. — Teraz wiadomo, że jest gorzej, bo młodzież jest zlaicyzowana bardziej i trzeba dużo pracy rodziców, żeby wysłać dziecko na lekcje religii — podkreśla prezenterka.
Uważa jednak, że katecheza bardzo przydaje się w życiu. — Myślę, że warto, bo kształtuje się wtedy charakter człowieka i myślę, że chyba nikomu nie przeszkadza te dziesięć przykazań, dekalog, bo każdy by chciał żyć w takim świecie, gdzie nie kradną ludzie, nie zabijają, nie zdradzają się, gdzie przestrzegają praw wcześniej ustalonych — tłumaczy prezenterka. — To przynosi korzyści dla całego społeczeństwa, a jeżeli ktoś umie czerpać z tego także radość dla życia duchowego, to tym lepiej — podsumowała gwiazda.
Źródło: Radio ZET/Plejada
- Quiz. „Taniec z Gwiazdami”. Pamiętasz, kto zachwycał widzów na parkiecie?
- Quiz. Jaki to pierwiastek? Rozpoznaj go po symbolu. Tylko asy chemii idą po złoto
- Wybierz jeden symbol. Zdradzi, co jest twoją największą zaletą
Te gwiazdy nie wstydzą się Boga. Niektóre nawet zawdzięczają mu życie [GALERIA]
Tu się dzieje
