Obserwuj w Google News

Agata Młynarska odebrała poród dziecka znanej gwiazdy. Zabawna sytuacja w szpitalu

2 min. czytania
11.11.2023 16:36

Agata Młynarska w programie "Stylowe taxi Agaty" podzieliła się wzruszającą historią. Okazuje się, że była gwiazda TVP pomogła rodzącej Joannie Kurowskiej odebrać poród jej córki. Wiąże się z tym zabawna historia. 

Agata Młynarska odebrała poród córki Joanny Kurowskiej
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS

Agata Młynarska prowadzi obecnie własny program emitowany na TVN Player "Stylowe taxi Agaty". Prezenterka rozmawia z gośćmi, siedząc za kierownicą taksówki. W ostatnim odcinku gościła u siebie swoją przyjaciółkę, aktorkę Joannę Kurowską

Redakcja poleca

Agata Młynarska odebrała poród dziecka Joanny Kurowskiej

Obie gwiazdy przeżyły ze sobą niejedno. Agata Młynarska była świadkową na ślubie Joanny Kurowskiej i matką chrzestną jej córki Zosi. Pomogła nawet aktorce przy porodzie. - Chciałam powiedzieć, że nie zapomnę nigdy, jak odbierałam poród twojej córki - wzruszyła się w programie prezenterka i przytoczyła zabawną anegdotę o tym, jak Joanna Kurowska wybierała się na porodówkę. - Aśka była przygotowana do rodzenia dziecka. Miała ogromną walizkę, w której był koc oraz perfumy i perły. Koniec. Pani, która nas przyjmowała do szpitala, zapytała się: "Gdzie tutaj są ubranka dla dziecka?". A ty: "Nie ma. Są perły. Są perfumy". I tak zostało do dzisiaj - zdradziła. 

Joanna Kurowska doświadczyła śmierci dziecka 

W swoim życiu słynna gwiazda "Graczyków" musiała stawić czoła kilku bolesnym stratom. W dzieciństwie w tragiczny sposób zginął jej mały brat, potem na raka zmarła matka. W 2014 roku zmagający się z depresją mąż aktorki, dziennikarz sportowy Grzegorz Świątkiewicz, popełnił samobójstwo. Joanna Kurowska została wówczas sama z nastoletnią córką. Jak wspominała, przez ogromną traumę uzależniła się od leków antydepresyjnych. Nic tak jednak jej nie złamało jak śmierć wyczekiwanego dziecka. 

- W piątym miesiącu odeszły mi wody płodowe. Dwa tygodnie leżałam na podtrzymaniu, szprycowana antybiotykami, wciąż modląc się, aby napłynęły. Ale one nie napływały. Niczego mi nie oszczędzono. Młody lekarz stwierdził, żrąc bułkę z szynką i patrząc beznamiętnie w monitor USG, że dziecko jest martwe i muszę rodzić siłami natury, jeśli chcę następne urodzić zdrowe. Dzisiaj wyrwałabym mu tę bułę wraz z jęzorem, bo jest we mnie gniew kobiet co to wyszły na ulice. Jest we mnie wielki gniew. Ale wtedy umierałam po kawałku, tak, że nic ze mnie nie zostało - wyznała, gdy przez Polskę przetaczały się protesty po wyroku TK ws. aborcji. 

Aktorka urodziła martwą córkę. Przed zabraniem ciała zdążyła ją pobłogosławić i nadać imię - Kasia. 

Dziś Joanna Kurowska ma jedną córkę. 22-letnia Zosia Świątkiewicz studiuje na łódzkiej filmówce i podobnie jak mama, zajmuje się aktorstwem. Niedawno Joanna Kurowska pochwaliła się, że Zosia otrzymała rolę w nowym serialu Polsatu "Rodzina na Maxa", który miał premierę w marcu. 

Nie przegap
Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News