Natalia Dawidowska z "Big Brothera" o walce z nowotworem. "Staram się być silna"

" Big Brother" po powrocie na ekrany w 2019 roku wywołał niemałe zamieszanie. Choć zdaniem fanów poprzednich edycji nowa odsłona była o wiele słabsza, to znalazła grono oddanych fanów, którym nowa koncepcja formatu przypadła do gustu. Nie można jednak odmówić programowi charakterystycznych uczestników, którzy wzbudzali emocje i zapadli w pamięć. Poza zwycięzcami dwóch edycji: Magdą Wójcik i Kamilem Lemieszewskim, sympatię fanów "Big Brothera" zdobyła Natalia Dawidowska, która sama wolała być nazywana Natanem. Podczas pobytu w domu Wielkiego Brata nie ukrywała, że jest homoseksualistką, a jej typowo męska stylizacja to jej świadomy wybór i czuje się w niej naturalnie. Szczerością i otwartością zapewniła sobie szacunek widzów.

Niestety, Dawidowska podzieliła się z fanami tragiczną wiadomością. Była uczestniczka "Big Brothera" walczy z nowotworem piersi. O chorobie dowiedziała się 1 października, a za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazała zdjęcia ze szpitala. Stara się podejść do tej trudnej sytuacji ze spokojem i cieszy się, że może liczyć na wsparcie przyjaciół i rodziny. Więcej na temat swoich emocji i tego, jak stara poradzić sobie ze stresem, opowiedziała w wywiadzie dla portalu Pudelek.

ZOBACZ TAKŻE:  Rak w Polsce: na jakie nowotwory złośliwe zachorują Polacy?

Big Brother: Natalia Dawidowska opowiedziała o walce z nowotworem

W rozmowie z portalem Natalia poinformowała, że niepokojące objawy zauważyła u siebie już na początku 2020 roku. Diagnozy nie traktuje jak wyroku i chce pokazać innym kobietom, że powinny walczyć o zdrowie i życie, zamiast się poddawać. Zachęca także do regularnych badań.

- Niepokojące objawy zauważyłam już w styczniu, zaczęłam się badać w lipcu. O raku wiem od 1 października (...) Staram się być silna, żeby pokazać innym kobietom, że trzeba być silnym, że warto walczyć. Na pewno trzeba się badać, aby uniknąć aż tak poważnych konsekwencji - czytamy.

Wielbicieli Natana z pewnością ucieszy fakt, że gwiazda "Big Brothera" czuje się dobrze, a wsparcie rodziny i przyjaciół dają Dawidowskiej dodatkowe siły do walki z nowotworem.

Ogólnie czuję się dobrze, choć wiem, że nie jestem w tak dobrym stanie jak w programie, ale czuje się świetnie, mam duże wsparcie rodziny i przyjaciół, prawdziwych przyjaciół. Wiadomo, że strach jest obecny, ale chęć życia i miłość bliskich dają mi siłę na walkę - ocenia Natalia.

Podziwiamy siłę drzemiącą w Dawidowskiej i także z całych sił trzymamy za nią kciuki!