Obserwuj w Google News

Dziennikarka TVP uratowała 20 ukraińskich rodzin. "Odstawiła kamerę i rzuciła się na pomoc" [FOTO]

Maciej Friedrich
2 min. czytania
08.03.2022 18:13

Monika Andruszewska, korespondentka wojenna TVP na Ukrainie, została bohaterką. Nie bacząc na własne życie, miała ruszyć na pomoc cywilom i uratować ponad 20 rodzin. Sama bardzo skromnie wypowiedziała się o swoim zachowaniu.

Monika Andruszewska
fot. screen: Facebook / monikandruszewska

Wojna w Ukrainie to nieopisane cierpienie jej ofiar i międzynarodowa tragedia. Działania Rosji, która prowadzi inwazję na naszych wschodnich sąsiadów, godne są potępienia i z takowym się spotykają. Jednocześnie rzesze osób, w tym Polscy, stara się pomóc uchodźcom, którzy porzucili swoje domy i uciekają, żeby chronić życie swoje i bliskich. Niezwykle ważna jest także działalność rzetelnych dziennikarzy, którzy w dobie putinowskiej propagandy starają się przedstawiać sytuację na Ukrainie taką, jaka jest naprawdę. Korespondenci wojenni działają w ogromnym stresie i ryzykują zdrowiem i życiem, by przekazywać na bieżąco realia broniącego się przed napaścią kraju.

Zobacz także: Wojna w Ukrainie - najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]

Nie jest tajemnicą, że polskie stacje telewizyjne wysłały do Ukrainy swoich dziennikarzy, którzy codziennie narażają się i przekazują najnowsze informacje. O tym, w jakim niebezpieczeństwie mogą się znaleźć, przekonaliśmy się, między innymi oglądając nagranie, na którym nad dziennikarzem TVN przeleciały rakiety. Okazuje się, że korespondentka Telewizji Polskiej wykazała się w Ukrainie niezwykłym bohaterstwem. Monika Andruszewska, zamiast filmować uciekających z Irpenia Ukraińców, rzuciła im się z pomocą. Miała uratować około dwudziestu rodzin.

Gwiazdy, które pomagają Ukrainie
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram / martamanowska / filip_chajzer/ margaret_official
Redakcja poleca

Monika Andruszewska uratowała 20 rodzin. Korespondentka TVP w Ukrainie bohaterką?

O bohaterskiej postawie Moniki Andruszewskiej poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych politolog Uniwersytetu Warszawskiego Nedim Useinow.

- Dzielna Polka, moja przyjaciółka Monika Andruszewska, świetna dziennikarka i reporterka wojenna, ale przede wszystkim Człowiek. Według świadectwa ukraińskich żołnierzy na zdj. (chyba ochotników) uratowała ok. 20 rodzin pod zbombardowanym przez Rosjan mostem w Irpieniu k. Kijowa. Kiedy zagraniczni dziennikarze kręcili materiał dla swoich stacji, ona odstawiła kamerę i rzuciła się na pomoc ludziom. Brawo! Po prostu chapeau bas - napisał na Facebooku.

Dziennikarka odpowiedziała na jeden z komentarzy pod wpisem Useinowa. Wykazała się skromnością i stwierdziła, że każdy na jej miejscu zrobiłby to samo.

- Kolegów dziennikarzy nie rozumiem, tyle mogę powiedzieć. Nie widzę tu specjalnego bohaterstwa, są sytuacje, gdy nie ma się nad czym zastanawiać po prostu, też byś tak zrobił. I ściślej nie kamerę odstawiłam, a aparat i iPhone’a - stwierdziła.

Wydaje się jednak, że nie każdy wykazałby się taką odwagą. Gratulujemy.