Michał Żebrowski kandydatem na ministra zdrowia? Pokazał zdjęcie [FOTO]

Michał Żebrowski od wielu lat uznawany jest za jednego z najpopularniejszych i obdarzonych największym talentem aktorów. Nic w tym dziwnego, na swoim koncie ma gwiazdorskie role w takich hitach jak "Ogniem i mieczem", "Pan Tadeusz", "Pręgi" czy krajowa wersja przygód wiedźmina Geralta z Rivii. Realizuje się także jako aktor dubbingowy, teatralny, a od 2010 roku prowadzi warszawski teatr 6. Piętro, którego jest współzałożycielem. Pięć lat później został odznaczony Brązowym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Żebrowski bez wątpienia jest postacią, która na stałe zapisała się w dziejach polskiego kina.

Aktor nie może narzekać także w kwestii życia osobistego. Od 2009 roku jest szczęśliwym mężem Aleksandry Żebrowskiej, a w czerwcu 2020 przyszło na świat trzecie dziecko Żebrowskiego. Małżonkowie uznawani są za jedną z najzabawniejszych par krajowego show-biznesu, nie stronią od żartów, którymi dzielą się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym razem Żebrowski postanowił dworować sobie z rezygnacji ministra Szumowskiego. Ironiczne zdjęcie rozbawiło fanów aktora do łez.

 Michał Żebrowski pokazał pośladki na Instagramie. Tak skomentował wyniki wyborów  

Michał Żebrowski ministrem zdrowia? Aktor pokazał zabawne zdjęcie

Na profilu Michała Żebrowskiego na Instagramie pojawiły się kadry z produkcji, w których aktor miał okazję grać lekarza lub pacjenta. Na jednym z nich widzimy go zamyślonego w lekarskim ubraniu, na drugim jako pacjent w bardzo złym stanie. Okazuje się, że aktor postanowił zgłosić swoją kandydaturę na zastępcę ministra Szumowskiego.

- Uwaga! Zgłaszam swą Kandydaturę na Ministra Zdrowia - napisał aktor.

Ten jawny żart z sytuacji w polskim Ministerstwie zdrowia niezwykle rozbawił fanów. Pod postem Żebrowskiego zaroiło się od komentarzy fanów, którzy zrozumieli ironię.

- Jedyny słuszny kandydat.

- Takiego Ministra nam potrzeba.

- Popieram w 100% lepszego nie znajdą - czytamy w komentarzach.

Widzielibyście Żebrowskiego w polityce?