Maja Hyży przekłada ślub. Dlaczego? „Tak robią pary, które nie są pewne swoich uczuć"
Maja Hyży udzieliła wywiadu i poinformowała, że ślub z jej aktualnym partnerem, Konradem Kozakiem, został przełożony. Dlaczego gwiazda zdecydowała się na zmianę daty uroczystości?
Maja Hyży po raz pierwszy zaprezentowała się publiczności, biorąc udział w programie " X Factor". Na scenie towarzyszył jej ówczesny mąż, Grzegorz Hyży, z którym wychowywała bliźniaków Wiktora i Alexandra. Udział w talent-show nie okazał się jednak dla pary szczęśliwy.
Maja i Grzegorz Hyży rozstali się po zakończeniu programu. Oboje odnaleźli szczęście u boku innych partnerów. Grzegorz pozostaje w związku z gwiazdą Polsatu, Agnieszką Hyży. Maja jeszcze niedawno szykowała się do ślubu z jej nowym partnerem. Przygotowania zostały jednak przerwane. Dlaczego?
Maja Hyży przekłada ślub przez kryzys
W niedawno udzielonym dla Party wywiadzie Maja przyznała, że zdarza jej się popadać z partnerem w konflikty. Para nie zamierza jednak rezygnować ze sformalizowania związku.
- Jasne, że jak każda para czasem się kłócimy, miewamy lepsze i gorsze dni, ale to nie zmienia naszej decyzji o ślubie. Jesteśmy razem, kochamy się i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić – powiedziała.
Piosenkarka podkreśliła, że pozostaje z Konradem w szczęśliwej relacji. Decyzja o przełożeniu uroczystości spowodowana jest czymś innym.
- Po wielu długich rozmowach doszliśmy do wniosku, że trzeba ją odłożyć w czasie. Tak z reguły robią pary, które nie są pewne swoich uczuć albo przechodzą kryzys. Zapewniam, nas to nie dotyczy i absolutnie nie należy doszukiwać się w naszym związku żadnego kryzysu! (…) to dość kosztowna impreza, musimy popracować i odłożyć trochę pieniędzy – przyznała Maja, która uparła się, że wierności partnerowi przyrzekać będzie na wyspie Bali.
Kryzys finansowy nie okazał się być jedyną przeszkodą na drodze do zamążpójścia. Piosenkarka, która niedawno urodziła czwarte dziecko, przyznała, że obowiązki rodzinne dały jej się we znaki.
- Przygniotły nas domowe obowiązki, bo mamy naprawdę dużą rodzinę: nas dwoje, moi synowie Wiktor i Alexander, Tosia i Zosia, a bywa u nas jeszcze Blanka, córka Konrada. Więc zamiast na ślubie musiałam skupić się na ogarnięciu tej gromadki i spraw zawodowych – wyznała.
Myślicie, że Maja dopnie swego i w końcu wyprawi kosztowne wesele na egzotycznej wyspie?
Tu się dzieje
