Maja Bohosiewicz jest w kiepskim stanie. Wyczerpana gwiazda ledwie wstaje z łóżka
Maja Bohosiewicz zwróciła uwagę szczuplejszym niż zwykle wyglądem. Niestety, jak wyznała, jest to efekt uboczny jej aktualnego trybu życia i "wykańczającej organizm diety". Była gwiazda "Barw szczęścia" przestrzegła fanki.
Maja Bohosiewicz jest młodszą siostrą aktorki Soni Bohosiewicz. Kiedyś sama grała w filmach i serialach, m.in. w "Za marzenia", "Na dobre i na złe" i "M jak miłość", ale ostatecznie porzuciła aktorstwo na rzecz własnego biznesu. Gwiazda otworzyła kwiaciarnię oferującą eleganckie kwiaty w pudełkach oraz otworzyła butik odzieżowy Le Collet.
W grudniu zeszłego roku Bohosiewicz razem z mężem i dwojgiem dzieci postanowiła wyjechać do Dubaju i wynająć tam mieszkanie. Przez blisko pół roku relacjonowała życie w światowej stolicy luksusu, ale niedawno zdecydowała się na powrót do Polski.
Maja Bohosiewicz schudła przez wykańczającą dietę
Ostatnio internautki zauważyły, że Maja Bohosiewicz wyraźnie schudła. Zaciekawione, zapytały gwiazdę, jaką dietę stosowała.
No mam. Taką, która sprawiła, że ledwo wstaję z łóżka - zaskoczyła odpowiedzią Maja.
Okazuje się, że celebrytka wpadła w błędne koło.
Nie jem, bo nie mam czasu, mam stres, więc znowu nie jem, a potem zjadam ciasto, bo mam zjazd energii. Dieta masakryczna i wykańczająca organizm. Proszę jej nie stosować. Jedyna dobra dieta, to taka, która jest zrównoważona i jesteście w stanie ją utrzymać - wyznała.
Bohosiewicz nie zdradziła, co jest przyczyną tak silnego stresu, ale w życiu 31-latki chyba nie dzieje się ostatnio najlepiej. Zasugerowała to sama w nowym wpisie, przytaczając wymowny fragment z "Mistrza i Małgorzaty".
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy – nigdy. Ktoś wam zadaje niespodziewane pytanie, nie zdradzacie się nawet drgnieniem, błyskawicznie bierzecie się w garść i wiecie, co należy powiedzieć, żeby ukryć prawdę, i wygłaszacie to niezmiernie przekonywająco, i nie drgnie na waszej twarzy żaden muskuł, ale – niestety – spłoszona pytaniem prawda na okamgnienie skacze z dna duszy w oczy i już wszystko stracone - zacytowała Maja.
Na zdjęciu Bohosiewicz faktycznie wyglądała na przygaszoną, ale nie chciała ujawniać szczegółów swojego stanu.
W komentarzach popłynęły słowa wsparcia. Miejmy nadzieję, że problemy są chwilowe i aktorce wkrótce uda się wrócić do dobrej formy.
Maja Bohosiewicz zaszła w ciążę po sześciu miesiącach związku. Teraz krytykuje swoją postawę
Polskie gwiazdy, które są nieuleczalnie chore [GALERIA]
Tu się dzieje
