Krzysztof Jackowski o polskiej polityce. Przewiduje: "Ten rząd się rozpadnie"
Krzysztof Jackowski podzielił się kolejną przerażającą wizją na temat przyszłości Polski. Przewiduje liczne protesty związane ze zmianami w rządzie.
![Krzysztof Jackowski](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/krzysztof-jackowski-o-polskiej-polityce-przewiduje-ten-rzad-sie-rozpadnie/13186190-1-pol-PL/Krzysztof-Jackowski-o-polskiej-polityce.-Przewiduje-Ten-rzad-sie-rozpadnie_content.jpg)
Krzysztof Jackowski to najbardziej znany polski jasnowidz. Jego przepowiednie, o których zwykle opowiada podczas transmisji na YouTube, docierają do setek tysięcy osób. Jasnowidz z Człuchowa zyskał ogromną popularność po tym, jak współpracował z policją w sprawach zaginionych osób. Choć jego wizje dotyczące przyszłości są w większości przypadków niepokojące lub nawet dramatyczne, Polacy chętnie słuchają tego, co Jackowski ma do powiedzenia.
W ostatnim czasie jasnowidz skupia się przede wszystkim na polskiej polityce. Obecne zawirowania w tej dziedzinie przykuwają uwagę wielu osób. Obywatele czekają na wybory prezydenckie i zastanawiają się, jak ich wynik wpłynie na dalsze funkcjonowanie kraju. Krzysztof Jackowski przyznał, że najbliższe wydarzenia mogą doprowadzić do niepokojów społecznych, a w końcu do zamieszek i protestów.
Krzysztof Jackowski ujawnia prawdę o koronawirusie? "Pandemia wyssana, wolność zabrana"
Krzysztof Jackowski przewiduje, co wydarzy się w polskiej polityce
Jasnowidz nie ma wątpliwości, że ostatnie wydarzenia negatywnie wpłyną na obecnie panujący rząd. Kolejne zawirowania mogą doprowadzić nawet do rozpadu rządu.
- Mam przemyślenia do tych swoich przeczuć z wcześniejszej audycji, kiedy to mówiłem, że w moim odczuciu rząd obecny nie dotrwa do następnych wyborów parlamentarnych, że ten rząd się rozsypie (...) A też mówiłem, że jeżeli by się tak stało, to w moim odczuciu bardzo coś dziwnego nastąpi po tej rozsypce tego rządu, ponieważ nagle pojawi się jakiś rząd okresowy, zastępczy i zaniepokoi to nas bardzo (...) Mogą być bardzo duże protesty w kraju, ponieważ ten rząd może mieć jakieś korzenie, czy jakieś decydowanie spoza naszego kraju. Co by było w ogóle jakimś nonsensem. To tak, jakbyśmy zatracili suwerenność (...) Jeżeli prezydent straciłby możliwość konstytucyjnie bycia prezydentem, to i rząd musiałby przestać być rządem. Przecież rząd spowodował, że nie doszło do wyborów prezydenckich. A wtedy oznaczałoby to, że jest to rozsypka całego rządu naszego. Oczywiście to jest tylko logiczne myślenie. Taką obawę mam - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Wierzycie w jego przepowiednię?
RadioZET.pl/PCh