Kasia Tusk pocięta nożem. Tłumaczy, co się stało [FOTO]
Kasia Tusk pochwaliła się swoją nową stylizacją. Jednak uwagę fanów przykuła rana na udzie blogerki. Okazuje się, że doszło do przykrego incydentu. Musiała schować noże do torebki.
![Kasia Tusk](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/plotki/kasia-tusk-pocieta-nozem-tlumaczy-co-sie-stalo-foto/19423260-1-pol-PL/Kasia-Tusk-pocieta-nozem.-Tlumaczy-co-sie-stalo-FOTO_content.jpg)
Kasia Tusk to jedna z najpopularniejszych polskich blogerek i stylistek. Jej „Make Life Easier” to jeden z najbardziej poczytnych blogów w polskiej blogosferze. Można w nim znaleźć m.in. domowe inspiracje, przepisy, jak i pomysły na stylizacje.
Przed laty Kasia próbowała zaistnieć w show-biznesie, m.in. tańcząc w „ Tańcu z gwiazdami”, jednak ostatecznie całkowicie zrezygnowała z tych dążeń i już od dawna mocno chroni swoje życie prywatne. Wiele spraw wciąż jest tajemnicą nawet dla największych jej fanów – na przykład imię młodszej córki. Blogerka dba także o to, by nie pokazywać wizerunków dzieci. Zaskoczeniem był też fakt, że wyszła za mąż, co jej i mężowi, Staszkowi Cudnemu, udało się bardzo długo ukryć.
Kasia nadal jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie śledzi ją wielu fanów. Tylko na Instagramie ma ponad 400 tysięcy obserwatorów, z którymi dzieli się swoimi pomysłami oraz pokazuje im swoje stylizacje. Jeden z niedawnych wpisów Kasi wzbudził olbrzymie zainteresowanie. Wszystko przez dużą ranę, widoczną na udzie blogerki.
Zobacz także: Dowbor odpowiada Jakimowiczowi. „Naślesz na mnie CBA, Jareczku?”
Kasia Tusk pocięta nożem. Pokazała ranę na udzie
Jak się okazuje, doszło do niespodziewanego incydentu. Jak wyjaśniła Kasia, chciała ochronić swoje córki, w czasie przeprowadzki. Niestety, sama się skaleczyła.
Gdy w czasie wyprowadzki wkładasz do torebki noże, aby dzieci ich nie znalazły w kartonach – wyjaśniła krótko na Instagramie.
Jednak to krótkie wyjaśnienie tylko wzbudziło dalszą ciekawość internautów: gdzie i dokąd przeprowadzają się Kasia i jej rodzina. Odpowiedź na to pytanie być może poznamy wkrótce – o ile blogerka zdecyduje się tym podzielić w sieci.