Obserwuj w Google News

Kasia Tusk skrytykowana z kreacje córek na plaży. "Biedne dziecko, liczy się selfiaczek" [FOTO]

2 min. czytania
30.06.2022 14:59

Kasia Tusk postanowiła podzielić się z fanami zdjęciem z pikniku na plaży, ale część internautów zamiast zachwytu wyraziła swoje oburzenie. W sieci pojawiły się krytyczne komentarze osób, które zarzuciły influencerce promowanie sztuczności, a nawet narażanie dzieci na potrzeby idealnych zdjęć.

Kasia Tusk
fot. screen: YouTube Pudelek

Katarzyna Tusk to córka Donalda Tuska, ale ogromną popularność zawdzięcza nie znanemu ojcu, ale własnej pracy. W 2007 roku zatańczyła na parkiecie "Tańca z gwiazdami" a cztery lata później postanowiła założyć blog modowy, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Zdjęcia Kasi i jej wyczucie stylu zaimponowały szerokiemu gronu odbiorców. Bardzo szybko stała się jedną z najpopularniejszych polskich blogerek i influencerek, "Wprost" umieścił ją nawet na liście 100 najbardziej wpływowych Polaków 2011. Obecnie cieszy się ugruntowaną pozycją, ma na koncie kilka książek, jest szczęśliwą żoną architekta Stanisława Cudnego i mamą dwóch córek.

Kasia doskonale zdaje sobie sprawę z potęgi mediów społecznościowych, nietrudno zauważyć, że każde opublikowane przez nią na Instagramie zdjęcie wykonane jest z pietyzmem, blogerka stara się także zachować swój charakterystyczny styl. W jednej z najnowszych sesji towarzyszyły jej córki oraz przyjaciółka, oczywiście wszystkie odpowiednio wystylizowane. Nie brakowało fanów zachwyconych fotografią, pojawiły się jednak głosy osób, którym nie podoba się ich zdaniem nieodpowiednie ubranie dziewczynek oraz promowanie "sztucznego" życia.

Redakcja poleca

Kasia Tusk w ogniu krytyki za zdjęcia z plaży. Blogerka przesadziła z ubiorem córek?

Sesja Kasi Tusk i jej córek, które rozkoszują się piękną pogodą na piasku, zrobiły wrażenie na jej wielbicielach. Nie sposób odmówić zdjęciu swoistego klimatu, jednak część internautów była zniesmaczona faktem, że blogerka ma poświęcać wygodę dzieci na rzecz wyidealizowanych zdjęć i własnej popularności.

- Ależ chcemy być angielscy, chcemy być arystokratyczni. Kto tak ubiera dzieci na plażę!

- Biedne dziecko. Tak ubrane w upał. Bo liczy się selfiaczek.

- Przecież to nie ma nic wspólnego z plażowaniem, ani życiem. To tylko bardzo skrupulatnie wystylizowana sesja do żurnala. Cyk focia i zaraz ściągamy te kiecki i do wody.

- Kij z niepraktycznymi ciuchami. Gorsze jest wino i kielichy. Jakoś nie idzie to w parze z opieką nad małymi dziećmi - czytamy w komentarzach.

A jak wy oceniacie zdjęcie Kasi, czy faktycznie przesadziła?