Obserwuj w Google News

Jessie Cave z "Harry'ego Pottera" zdradziła szczegóły porodu. "Przerażające i poza moją kontrolą"

2 min. czytania
23.10.2020 17:09

Jessie Cave to brytyjska aktorka znana przede wszystkim z roli w filmie "Harry Poter i Książę Półkrwi". Kobieta niedawno powitała na świecie swoje trzecie dziecko. Okazuje się, że poród był dla niej bardzo trudnym przeżyciem.

Jessie Cave Harry Potter
fot. Courtesy of Warner Bros. Pictures / East News

Jessie Cave zawdzięcza popularność przede wszystkim roli w filmie "Harry Potter i Książę Półkrwi". W szóstej części serii o młodym czarodzieju wcieliła się w postać Lavender Brown, ukochanej Rona Wesleya. Poza tym aktorka pojawiła się w takich produkcjach, jak "Wielkie nadzieje", "Dumni i wściekli" czy "Pentameron". 33-latka jest bardzo aktywna na swoich profilach w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się przemyśleniami i kulisami życia prywatnego.

Jessie niedawno po raz trzeci została mamą. Na świat przyszedł jej drugi syn Abraham "Bam" Benjamin. Gwiazda i jej partner, komik Alfie Brown, mają już dwójkę starszych dzieci - syna Donniego (2014) oraz córkę Margot (2016). Okazuje się, że ostatni poród był dla aktorki wyjątkowo trudny.

Zobacz także:  Kasia Zielińska o bolesnych przeżyciach w ciąży. "Płakałam, czekając na dobre wieści"

Jessie Cave z "Harry'ego Pottera" opowiedziała o trudnym porodzie

- Nasz synek urodził się we wczesnych godzinach porannych, zaledwie 40 minut po tym, jak odeszły mi wody. (...) To było zupełnie inne doświadczenie niż w przypadku moich pierwszych dwóch porodów. O wiele bardziej upokarzające, przerażające i poza moją kontrolą - zdradziła Jessie Cave we wpisie na Instagramie.

Świeżo upieczona mama zamieściła na Instagramie zdjęcie ze szpitala. Okazuje się, że jej synek nie może wrócić jeszcze do domu. Ma jednak nadzieję, że z dnia na dzień będzie przybierał na siłach.

- Obecnie jesteśmy na oddziale noworodków, ale on jest silnym chłopcem i jest to teraz dla niego najbezpieczniejsze miejsce (...) Dziękuję Alfiemu za bycie tak cudownym (ponownie) i zrobienie tego zdjęcia kilka sekund po urodzeniu i chwilę przed wyrwaniem go z naszych ramion... Szczerze, jeden z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Miejmy nadzieję, że niedługo będzie z nami - zakończyła wpis Jessie Cave.

Internauci gratulują Jessie i życzą jej oraz maluszkowi dużo zdrowia.