0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Britney Spears była nagrywana przez ojca? Sprawą zajęło się FBI. "Haniebne naruszenie jej prawa"

2 min. czytania
29.09.2021 19:03

Nie cichną echa skandalu dotyczącego kurateli ojca Britney Spears nad piosenkarką i  ograniczania jej wolności. W mediach pojawiła się informacja, że mężczyzna miał potajemnie nagrywać córkę. Sprawa jest na tyle poważna, że zajęło się nią FBI.

Britney Spears
fot. Matt Baron/REX/Shutterstock/EAST NEWS

Britney Spears to już niemal legenda światowej muzyki rozrywkowej. Przez wiele osób nazywana "królową popu" i stawiana na równi z takimi sławami jak Madonna czy Whitney Houston, z pewnością miała niebagatelny wpływ na rozwój gatunku i odniosła ogromny sukces komercyjny. Dość powiedzieć, że uważana jest za jedną z artystek, które sprzedały największą liczbę wydawnictw muzycznych w latach 90. XX wieku, została także zapisana w księdze rekordów Guinnessa. Ogromne trasy koncertowe, wielkie pieniądze i niemal fanatyczne uwielbienie milionów fanów nie trwały jednak wiecznie, a to za sprawą problemów psychicznych artystki.

W 2007 roku Britney przeszła załamanie nerwowe, a jej problemy doprowadziły do zasądzenia kurateli nad artystką, którą powierzono jej ojcu. Ten miał wykorzystywać majątek Spears, zastraszać ją, zmuszać do grania koncertów, a nawet zabraniać zajścia w ciążę. Zdaniem wielu osób było to nic innego jak więzienie i znęcanie się psychiczne. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że gwiazda po 13 latach odzyska wolność, Jamie Spears miał złożyć wniosek o zniesienie kurateli, a sama Britney zaręczyła się z ukochanym Samem Asghari. To jednak nie koniec sprawy, możliwe, że ojciec piosenkarki będzie miał poważne problemy z prawem.

Gwiazdy muzyki, które zginęły tragicznie [ZDJĘCIA]
Redakcja poleca

Britney Spears była bezprawnie nagrywana przez ojca. Sprawą zajęło się FBI

Jamie Spears miał wynająć firmę ochroniarską, by monitorowała rozmowy i działania Britney, w tym jej prywatne rozmowy z adwokatami. Problem w tym, że artystka miała nie mieć świadomości, że jest obserwowana. Prawnicy gwiazdy mieli uznać, że granice prywatności zostały bezprawnie przekroczone. Sprawą miało zająć się FBI.

- Nieautoryzowane nagrywanie lub monitorowanie prywatnej komunikacji Britney stanowi nieuzasadnione i haniebne naruszenie jej prawa do prywatności oraz jest przykładem pozbawienia jej wolności obywatelskiej  - stwierdzili.

Jamie Spears do tej pory nie zdecydował się na komentarz w sprawie rzekomego nagrywania córki bez jej zgody. 69-latek utrzymywał, że wszelkie decyzje, jakie podejmował, były w jego mniemaniu podyktowane troską o dobro córki. Z pewnością jednak jego tłumaczenia pozostawiają wiele wątpliwości.